„Wpół do jutra”. Obawy i brak wiary w przyszłość na wystawie w Cricotece [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

„Wpół do jutra” Roberta Kuśmirowskiego to nowa wystawa prezentowana w Cricotece. Punktem odniesienia jest twórczość Tadeusza Kantora, a zwłaszcza jego dzieła poświęcone tematom trudnej pamięci i traumom przeszłości.

Wystawa Kuśmirowskiego przenosi tę problematykę w czasy współczesne. Koncentruje się na wizji rozpadu uniwersalnej wizji kultury oraz indywidualnych lękach ludzi żyjących tu i teraz.

– „Wpół do jutra” to wystawa dotycząca czasu, Poszczególne jej sektory są nazywane określeniami odnoszącymi się właśnie do niego, np. za 30 minut, kwadrans po. Rzeczy wygrzebane z przeszłości mają doprowadzić do pokoju, w którym znajduje się przyszłość – wyjaśnia artysta Robert Kuśmirowski.

Pandemia i katastrofa klimatyczna

Ekspozycja mierzy się nie tylko z niewiarą w dobrą przyszłość, ale w ogóle w jakąkolwiek przyszłość. Wątpliwość wyrasta z doświadczenia pandemii i perspektywy katastrofy klimatycznej. Istotny jest tu również wątek wyczerpywania dotychczasowego paradygmatu kultury, który bazuje na koncepcji nieograniczonego postępu i wzrostu gospodarczego.

– Na wystawie prezentujemy rzeczy niechciane, spalone, brudne. One nadal noszą w sobie ładunek informacji, pamięci i wiążą się z różnymi historiami – tymi smutnymi i optymistycznymi. A temu wszystkiemu towarzyszy obraz i dźwięk – opowiada Kuśmirowski.

Czasowa wystawa zbiorowa realizowana jest przez Roberta Kuśmirowskiego z udziałem mniej lub bardziej znanych krakowskiej widowni artystów – Marka Chlandy, Andrzeja Dudka Dürera, Krzysztofa Leona Dziemaszkiewicza, Jana Gryki, Mikołaja Smoczyńskiego, Macieja Świeszewskiego i Daniela Zagórskiego.

Wystawę „Wpół do jutra” można oglądać w Cricotece (ul. Nadwiślańska 2-4) od 14 października. Ekspozycja będzie czynna do 29 maja 2022 roku.