Po ponad roku od złożenia wniosku wydane zostały decyzje ZRID dotyczące zmodyfikowanej wersji węzła Mistrzejowice, łączącego północną obwodnicę Krakowa i drogę S7. Teraz prace mogą być kontynuowane bez przeszkód.
Na początku 2022 roku o węźle stało się głośno po filmie opublikowanym przez pasjonatów tematyki transportowej, w którym przewidywano, że zastosowane rozwiązania, zamiast doprowadzić do udrożnienia ruchu w tym rejonie, mogą poskutkować korkami i wypadkami. Ostatecznie, po zleceniu dodatkowych analiz, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyznała, że zmiany są potrzebne i zleciła przeprojektowanie węzła.
W ramach tych poprawek, oprócz poprawy przepustowości łącznic poprzez zaprojektowanie przekrojów dwupasowych, zmieniła się geometria łącznicy dla samochodów jadących od Nowej Huty w stronę północnej obwodnicy. To wszystko wymagało zmiany decyzji ZRID. Wniosek został złożony w maju 2023 roku i od tego czasu trwało czekanie. Wykonawca w obrębie węzła mógł prowadzić tylko część prac, co skutkowało rosnącym opóźnieniem.
Prace mogą ruszyć
– Decyzje, które zostały wydane, pozwolą na sprawne, szybkie i zdecydowane kontynuowanie tych prac – mówił podczas poniedziałkowego briefingu na budowie wojewoda Krzysztof Klęczar.
Przypomniał uwagi zgłaszane do wcześniejszego projektu. – Jestem bardzo wdzięczny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad za analizę zaistniałej sytuacji. Dzięki takiemu szybkiemu działaniu, przy współpracy ze środowiskiem naukowym, z Politechnką Krakowską, zaproponowano inne rozwiązania, które w sposób lepszy, sprawniejszy, bezpieczniejszy pozwolą na realizację tej inwestycji – podkreślił. – Nie ma już żadnych przeciwwskazań, aby ta inwestycja mogła ruszyć z kopyta – zakończył.
– Dobrze że są czynniki społeczne, ale dobrze też, że w GDDKiA jest chwila na to, aby powiedzieć: tak, można coś zmienić, można poprawić, można ulepszyć. I to jest właśnie dzisiejszy ten efekt – komentował nowy dyrektor małopolskiego oddziału GDDKiA Maciej Ostrowski.
Bulent Ozdemir, prezes firmy Gülermak nie zadeklarował na razie wprost konkretnego terminu zakończenia prac. – Robimy wszystko, żeby jak najszybciej to wykonać – zapewnił.