Trwająca rewitalizacja fortu św. Benedykt przyniesie też pewną zmianę na Wzgórzu Lasoty. Do zabytku zostanie doprowadzona droga. Nie będzie ona jednak utwardzona i – poza wyjątkami – nie będzie można tam wjechać samochodem.
Prace przy rewitalizacji jednego z najbardziej charakterystycznych zabytków Podgórza są w trakcie i już przyniosły daleko idącą zmianę w porównaniu ze stanem, w jakim fort pozostawał przez długie lata.
Jak wyliczał w grudniu Zarząd Budynków Komunalnych, w maju ubiegłego roku rozpoczęły się prace dotyczące remontu elewacji, które są planowane na okres 12 miesięcy. – Równolegle prowadzone są prace projektowe dotyczące działań mających na celu adaptację Fortu św. Benedykt do nowych funkcji (a więc budowę wszystkich instalacji, posadzek, wykończenia wnętrz, montaż stolarki otworowej, budowa windy, itp) – zapowiadali urzędnicy.
Urzędnicy zakładali, że wydanie niezbędnych pozwoleń na przełomie roku pozwoli w niedługim czasie rozpocząć kolejny etap inwestycji, który będzie obejmował właśnie prace adaptacyjne. Zabytek ma docelowo służyć jako centrum edukacji dzieci i młodzieży z zakresu nauk ścisłych, pod opieką Muzeum Inżynierii i Techniki.
Rewitalizacja została wybrana przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa jako jeden z projektów kluczowych, ze wsparciem rozpisanym do 2025 roku. W tym roku w budżecie miasta znalazło się łącznie ponad 8,6 mln zł, z czego 5 mln zł to własne środki miasta.
Zakaz z wyjątkami
Nowa funkcja dla nieużytkowanego od wielu lat obiektu wiąże się też z inną zmianą w okolicy. Na stronie Zarządu Transportu Publicznego, w ramach audytów rowerowych, pokazany został niedawno projekt drogi, która ma zapewnić połączenie z fortem.
– Głównym założeniem jest realizacja drogi dojazdowej dla straży pożarnej i osób niepełnosprawnych do obiektu – czytamy w dokumentacji. W praktyce będzie ona też służyła po prostu pieszym dochodzącym do fortu czy spacerującym po okolicy.
Początkowy fragment będzie się pokrywał z obecną szutrową drogą na końcowym odcinku ul. Antoniego Stawarza, wzdłuż ostatnich budynków przy tej ulicy. Zmiana będzie polegała m.in. na budowie chodnika w kostki po stronie domów. Dalej droga zakręca, podobnie jak dotychczasowa wydeptana ścieżka, i doprowadza do samego wejścia, traktem o szerokości od 3,5 do 4 m. Pod drogą przygotowane zostanie miejsce pod przyszłą instalację teletechniczną do obsługi fortu.
Na nowej drodze nie będzie asfaltu – planowana jest przepuszczalna nawierzchnia z wapiennego kruszywa. W dokumentach jest też wyraźne zastrzeżenie, że droga ma być zamknięta dla ruchu, zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi. Wyjątkiem będzie dojazd do posesji na końcu ulicy, wjechać będą mogły także samochody dostawcze i do odbioru odpadów oraz pojazdy osób z niepełnosprawnościami – na terenie fortu przewidziane są dla nich dwa miejsca postojowe.