W połowie maja ubiegłego roku wokół parku Krakowskiego zaczęto ustawiać ogrodzenie. Nieestetyczne blachy właśnie znikają i odsłaniają zupełnie inne miejsce. Za ponad sześć milionów złotych największy park w centrum miasta został gruntownie zrewitalizowany – od zieleni przez alejki i małą architekturę aż po ustawione w parku rzeźby.
To jak dotąd największa inwestycja powołanego w 2015 roku Zarządu Zieleni Miejskiej. Jednostka po raz pierwszy zdecydowała się na całkowite zamknięcie parku na czas prac, co początkowo spotkało się z dużym oporem. Teraz można już oglądać efekty – choć oficjalną inauguracją ma być zaplanowany na sobotę piknik, ogrodzenie jest właśnie demontowane, a mieszkańcy mogą już skorzystać z odnowionych alejek.
Można powiedzieć, że bez większych zmian pozostał jedynie układ ścieżek i rosnące tam wcześniej drzewa. Na całym obszarze zostało wycięte tylko jedno, zamiast tego posadzone zostały 42 nowe – m.in. jesiony, jabłonie kwieciste, kasztanowce i lipy. Do tego dosadzono ponad 200 tysięcy krzewów, bylin czy roślin cebulowych. – Sadziliśmy drzewa o bardzo wysokich parametrach, głównie na obrzeżach parku. To były duże drzewa, które trzeba było sadzić w nocy – opowiada Łukasz Pawlik, wicedyrektor ZZM.
Odgrodzony od Alej
Nowe rośliny pojawiły się przede wszystkim od strony dróg, w tym od alei Mickiewicza. Krzewy mają maksymalnie odizolować park od pyłów i hałasów ulicy. Bliżej ulicy Czarnowiejskiej powstał „gabinet grabowy” z myślą o spokojnym relaksie z książką. Pojawiły się stoliki piknikowe i do gry w szachy, pitniki i miejsce do gry w bule. Bliżej ulicy Królewskiej powstał natomiast duży plac zabaw, którego wcześniej bardzo brakowało.
Odnowionych zostało też kilkanaście rzeźb, które już wcześniej były jednym ze znaków rozpoznawczych parku Krakowskiego, a teraz jeszcze bardziej zwracają uwagę przechodniów.
Nowy, bardziej stonowany wygląd zyskała fontanna od strony placu Inwalidów. Na środku wciąż rośnie stara wierzba – choć po oględzinach wiadomo już, że drzewo jest w złym stanie. Urzędnicy zdecydowali, że je tutaj pozostawią, ze względu na związek z miejscem, a obok posadzą młodą wierzbę, która docelowo zastąpi dotychczasową.
Doganiamy standardy
Z parku prawie zupełnie zniknął asfalt. Taką nawierzchnię ma już tylko główna aleja. Na wszystkich pozostałych ścieżkach położona została nawierzchnia wodoprzepuszczalna, która teraz stopniowo pojawia się w kolejnych parkach i staje się standardem. Jak mówi dyrektor Pawlik, taka nawierzchnia – choć wymaga corocznego zagęszczania w miejscach, gdzie się najbardziej zużywa – jest łatwa w utrzymaniu. – Ubytki nie są widoczne, można je łatwo uzupełnić, w przeciwieństwie do asfaltu – tłumaczy Łukasz Pawlik.
Korzystanie z parku będzie teraz łatwiejsze dla osób z niepełnosprawnościami. Przy schodach od strony placu Inwalidów powstał wygodny podjazd.
Park Krakowski zainauguruje 2 czerwca i zakończy 2 września tegoroczną serię pikników i innych wydarzeń, organizowanych przez ZZM w parkach w różnych częściach miasta.