Od poniedziałku 1 października znów będzie można przejechać samochodem z ulicy Dietla w stronę ronda Grzegórzeckiego. Kolejarze kończą właśnie kolejny etap prac przy zabytkowym wiadukcie i przez dłuższy czas nie planują już tam zamykać jezdni. To tym istotniejsze, że pierwsze dni października to zawsze bardzo trudny czas dla krakowskich kierowców.
Cztery z pięciu nowych łuków wiaduktu nad ulicą Grzegórzecką są już gotowe. W poniedziałek zabetonowany został ten nad jezdnią w stronę ronda Grzegórzeckiego. W najbliższych dniach wykonawca zdemontuje szalunek i rusztowania, uprzątnie jezdnię i w poniedziałek rano ruch samochodowy zostanie tam przywrócony.
Do dokończenia pozostanie więc jeszcze piąty łuk, nad chodnikiem. Prace przy nim potrwają jeszcze przez około miesiąc, ale ruch pieszy i tak jest tam utrzymany, przez wygrodzone przejście.
Kolejnym krokiem będzie budowa pomiędzy łukami zewnętrznej ściany – tej, na której później odtworzona zostanie zabytkowa elewacja. Wtedy będzie można wypełnić całą konstrukcję specjalnym kruszywem, na którym docelowo zostaną ułożone tory.
Po pierwszym gotowym torze pociągi pojadą jeszcze w pierwszej połowie roku. Aby to było możliwe, gotowe muszą być też elementy estakady, które powstają między ulicami Kopernika i Grzegórzecką oraz Grzegórzecką i Miodową.
Stara część jest zagadką
Dopiero kiedy pociągi będą kursować nowym torem, przyjdzie czas na renowację starej, XIX-wiecznej części wiaduktu. – Stary obiekt częściowo jest dla nas zagadką, ponieważ dopiero po odkopaniu tego obiektu od góry będziemy widzieć, jaki jest prawdziwy zakres robót do wykonania – mówi Robert Żabiński z firmy Strabag. Na pewno renowację przejdą zarówno ceglane sklepienia, jak i zewnętrzna elewacja – cel jest taki, by nowa część rozbudowanego obiektu w miarę możliwości nie różniła się od starej. Stare cegły trzeba będzie odczyścić, uzupełnić wszelkie ubytki, wstawić nowe cegły tam, gdzie to potrzebne.
Tu otwarte, tu zamknięte
Informacja o wznowieniu 1 października ruchu na ul. Grzegórzeckiej nie jest jedyną ważną wiadomością, jaką PKP Polskie Linie Kolejowe SA mają do przekazania kierowcom. Tego samego dnia zostanie zamknięty przejazd przez tory na ulicy Jasieńskiego. Po wykonaniu prac przejazd już tam nie wróci. – Po zakończeniu przebudowy linii kolejowej, w 2020 roku, zastąpi go bezkolizyjny przejazd wzdłuż ul. Złocieniowej. Będzie prowadził pod mostem, tuż przy budowanym przystanku kolejowym Kraków Złocień – mówi Piotr Hamarnik z PLK.
Od 8 do 10 października zamknięty zostanie przejazd pod wiaduktem na ul. Kopernika. Będą tam mogły przejechać tylko karetki i pojazdy uprawnione. To o tyle dobra wiadomość dla kierowców, że początkowo były planowane dłuższe zamknięcia w tym miejscu.
20 października przywrócony zostanie ruch na ulicy Łokietka. W ostatnim dniu października samochody znów będą mogły przejechać pod wiaduktem na Miodowej i na Kamiennej. Na ostatnią dekadę miesiąca planowane jest też otwarcie dla ruchu przejazdu pod wiaduktem na ul. Zielony Most.
W drugiej połowie października, na razie jeszcze bez precyzyjnie podanych terminów, pojawią się ograniczenia na ulicach Podgórskiej i Powstańców Wielkopolskich (na jezdni w stronę Nowej Huty, po zjeździe z estakady Obrońców Lwowa). W obydwu przypadkach będą to jednak zwężenia, a nie zamknięcia.