Wykonawca skończył przekop tunelu pod Zielonkami na budowanej północnej obwodnicy Krakowa S52. Tunel ma 653 m długości i trzy pasy ruchu w każdym kierunku.
To drugi, obok gotowego już 496-metrowego tunelu w Dziekanowicach, obiekt tego typu na drodze ekspresowej S52.
Tunel w Zielonkach jest budowany metodą podstropową. W tej technologii pierwszy etap prac polega na wykopaniu w ziemi szczelin, w których powstaną ściany przyszłego tunelu. Szczeliny są betonowane i zbrojone odcinkami o długości ok. 7 m. Wysokość ścian waha się od 10 do 27 m, mają grubość od 80 do 100 cm.
Odcinek ścian długości 50 m tworzy jeden sektor. Gdy ściany stężeją i uzyskają odpowiednią wytrzymałość, wybiera się ziemię znad przyszłego tunelu na długości takiego sektora i betonuje strop o grubości ok. 1,5 m. Kiedy jest gotowy, wybiera się spod niego ziemię, stąd też nazwa technologii budowy - metoda podstropowa. Na końcu, po wybraniu ziemi, przystępuje się do betonowania dna tunelu.
– Jego budowę rozpoczęliśmy latem 2021 roku. Co miesiąc obiekt wydłużał się średnio o ok. 25 m. Stopniowo wybieraliśmy ziemię spod kolejnych segmentów stropu i betonowaliśmy etapami dno tunelu. Dziś „przebiliśmy” tunel na wylot. Usuwając ziemię spod ostatniego segmentu stropu połączyliśmy wykopy prowadzone od wschodniej i zachodniej strony. To pozwoli skończyć betonowanie dna tunelu. Kolejne etapy prac do zrobienia to budowa jezdni, montaż instalacji i wyposażenia oraz prace wykończeniowe – wylicza Kacper Michna z GDDKiA.
Ograniczenie do 80 km/h
Tunel pod Zielonkami to konstrukcja, która z punktu widzenia kierowcy będzie się znacznie różnić od otworzonego ponad rok temu przejazdu pod Luboniem Małym na zakopiance. Tunel na S7 jest poprowadzony, jadąc od strony Krakowa w kierunku Nowego Targu, lekko w dół (spadek ma 0,5 proc.). Jest w nim również jeden łagodny zakręt. Dzięki takiemu wyprofilowaniu trasy samochody mogą nią jechać z prędkością 100 km/h.
– Pod Zielonkami sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ze względu na ukształtowanie terenu droga w tym miejscu na krótkim miejscu dość szybko opada i równie szybko się wznosi. Spadek ma nawet 4,6 proc. (4,6 m na każde 100 metrów drogi). Dla porównania, tunele w Świnoujściu pod Świną i w Gdańsku pod Martwą Wisłą mają mniejszy spadek (4 proc.). Dodatkowo droga nie prowadzi pod ziemią prosto. Jadąc od strony Węgrzc kierowcy będą w tunelu jechać łukiem w prawo. Te specyficzne warunki drogowe powodują, że w tunelu będzie obowiązywać ograniczenie prędkości 80 km/h – tłumaczy przedstawiciel Dyrekcji.
Kilka liczb i faktów
Wjazd do tunelu od strony Zielonek (zachodni portal) położony jest na wysokości 234 m n.p.m., a od strony Węgrzc (wschodni portal) 221 m n.p.m. Z obu stron droga pod ziemią opada, a jej najniższy punkt jest na poziomie 216 m n.p.m., czyli 18 m niżej niż wjazd od strony Zielonek i 5 m niżej, niż wjazd od strony Węgrzc. Ten najniższy punkt tunelu znajduje się dokładnie 13 m pod ul. Bankową w Zielonkach.
Konstrukcja tunelu ma długość 653 m i szerokość 37 m. Wewnątrz obiektu każda z naw ma szerokość 17 m i wysokość 6 m. Strop składa się z 27 segmentów, budowanych etapami na 13 sektorach ścian szczelinowych. Podczas jego budowy wywieziono z niego 200 tysięcy m3 ziemi.
– W tunelu zainstalujemy 64 kamery, które będą monitorować sytuację. Pod sufitem zamontujemy 23 wentylatory, których zadaniem będzie zapewnienie odpowiedniego przepływu powietrza i w razie potrzeby usunięcie dymu z wnętrza tunelu. Oświetlenie obiektu zapewni 418 lamp – informuje Kacper Michna.
W tunelu będzie pięć przejść ewakuacyjnych pomiędzy obiema nawami, rozmieszczonych co ok. 110 m. W każdej nawie będzie pięć telefonów alarmowych. Dzięki 32 głośnikom będzie można przekazywać w razie wypadku lub awarii komunikaty.
W tunelu zostanie zamontowany system automatycznego gaszenia pożaru. Będzie to pierwsze w Polsce tego rodzaju urządzenie funkcjonujące na całym podziemnym odcinku drogi. Podobne rozwiązanie zastosowano w tunelu pod Świną w Świnoujściu, jednak tylko na krótkim fragmencie trasy.