W lutym z użyciem sporego dźwigu usunięte zostały słynne (nie)ruchome schody przy dworcu autobusowym. Wieczorem w poniedziałek dźwig pojawił się tam znowu - tym razem po to, by zamontować zupełnie nowe schody, które niedawno zostały dostarczone do Krakowa. Nie oznacza to jeszcze, że w najbliższym czasie będzie już można z nich skorzystać. Na razie na swoje miejsce trafił jeden ciąg, a przed wykonawcą jeszcze sporo pracy, by wszystko odpowiednio przygotować. Po montażu nad schodami musi też jeszcze powstać zapowiadane zadaszenie. Zarząd Dróg Miasta Krakowa zapowiada koniec prac na lipiec. Wtedy użytkownicy poczują różnicę: po ponad pięciu latach przerwy będą mogli skorzystać ze schodów, które są ruchome nie tylko z nazwy.