15 lutego doszło do napadu na jedną z placówek bankowych w centrum Krakowa. Sprawca uciekając wbiegł do autobusu, który po chwili zatrzymali policjanci.
Do jednej z placówek bankowych w Krakowie wszedł zamaskowany mężczyzna, który grożąc kasjerce przedmiotem przypominającym broń zażądał wydania pieniędzy, a kiedy otrzymał żądaną gotówkę wybiegł szybko i zaczął uciekać. Moment napadu zauważył przypadkowy przechodzień, który zadzwonił na Policję przekazując informację o zdarzeniu i zaczął biec za sprawcą.
Policyjny patrol wysłany na miejsce zauważył na ulicy mężczyznę dającego znaki, że sprawca udaje się w kierunku autobusu – policjanci pobiegli w stronę przystanku, ale autobus ruszył. Kierowca nie zauważył podawanych sygnałów do zatrzymania.
- Pomocny okazał się kierowca busa, który na żądanie policjantów zmienił nieco trasę przejazdu i podążał za wskazanym autobusem - mówi Katarzyna Padło z małopolskiej Policji.
Do interwencji policyjnej doszło na przystanku "Cracovia". Wśród pasażerów autobusu funkcjonariusze odnaleźli sprawcę napadu, któr został zatrzymany, a wszystkie zrabowane przez niego pieniądze zostały odzyskane.
Sprawcą okazał się 19–letni mężczyzna, mieszkaniec Podkarpacia. Za swój czyn odpowie przed sądem. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 12 lat,
Policyjny patrol wysłany na miejsce zauważył na ulicy mężczyznę dającego znaki, że sprawca udaje się w kierunku autobusu – policjanci pobiegli w stronę przystanku, ale autobus ruszył. Kierowca nie zauważył podawanych sygnałów do zatrzymania.
- Pomocny okazał się kierowca busa, który na żądanie policjantów zmienił nieco trasę przejazdu i podążał za wskazanym autobusem - mówi Katarzyna Padło z małopolskiej Policji.
Do interwencji policyjnej doszło na przystanku "Cracovia". Wśród pasażerów autobusu funkcjonariusze odnaleźli sprawcę napadu, któr został zatrzymany, a wszystkie zrabowane przez niego pieniądze zostały odzyskane.
Sprawcą okazał się 19–letni mężczyzna, mieszkaniec Podkarpacia. Za swój czyn odpowie przed sądem. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 12 lat,