Od listopada do wczoraj patrole straży miejskiej przeprowadziły 2463 wizyty w miejscach gdzie przebywają bezdomni. W czasie każdej z nich oferowali im pomoc wraz z informacją o możliwościach wsparcia socjalnego. W większości przypadków spotykali się jednak z odmową przyjęcia pomocy.
Zaledwie 23 osoby poprosiły strażników miejskich o pomoc w kontakcie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, 3 osoby zostały odwiezione do noclegowni, 3 osoby nietrzeźwe trafiły do Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień, a 1 do ogrzewalni.
– Dziś po raz kolejny naszemu patrolowi przez całą noc prowadzonych działań w terenie będzie towarzyszył ratownik medyczny z Grupy Ratowniczej R2, czyli Motocyklowego i Rowerowe Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wszystko po to, by w razie konieczności móc jeszcze szybciej dotrzeć z pomocą przedmedyczną do osób zagrożonych hipotermią – mówi Marcin Warszawski z krakowskiej straży miejskiej.
Niestety odrzucona pomoc wielokrotnie ma przykre konsekwencje. Jak informują przedstawiciele krakowskiej straży miejskiej tej zimy do bezdomnych wielokrotnie wzywane było pogotowie ratunkowe, dla których wychłodzenie było śmiertelnym zagrożeniem – Wczoraj 72-letni wychłodzony, bezdomny mężczyzna został przekazany przez nasz patrol załodze pogotowia ratunkowego i przewieziony do szpitala – informuje Marcin Warszawski.
