15 lat więzienia za brutalny atak maczetą. Sąd apelacyjny zaostrzył wyrok

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Paweł P., który w październiku 2023 roku zaatakował maczetą Grzegorza K. w jednym z krakowskich mieszkań, usłyszał ostateczny wyrok. Sąd Apelacyjny w Krakowie zaostrzył wcześniej orzeczoną karę, podnosząc ją z 11 do 15 lat pozbawienia wolności.

Do brutalnego ataku doszło 26 października 2023 roku. Paweł P., wcześniej karany za podobne przestępstwo, wtargnął do mieszkania Grzegorza K. i zadał mu liczne ciosy maczetą – przede wszystkim w głowę i ręce. Pokrzywdzony doznał poważnych obrażeń, w tym złamania kości czaszki, ran ciętych na twarzy, głowie i kończynach. Mimo ciężkich obrażeń, Grzegorz K. przeżył – jak ustalono, przede wszystkim dzięki swojej postawie obronnej. Oskarżony dodatkowo zniszczył należące do Grzegorza K. przedmioty o łącznej wartości ponad 10 tysięcy złotych i groził mu śmiercią.

Prokuratura: sprawca chciał zabić

W październiku 2024 roku Sąd Okręgowy w Krakowie uznał Pawła P. za winnego usiłowania zabójstwa, przyjmując jednak, że działał z zamiarem ewentualnym, a nie bezpośrednim. Został skazany na 11 lat pozbawienia wolności, z odbywaniem kary w systemie terapeutycznym. Dodatkowo sąd orzekł obowiązek naprawienia wyrządzonych szkód oraz zadośćuczynienia za krzywdę. Dowód rzeczowy – maczeta – miała zostać zniszczona.

Z takim rozstrzygnięciem nie zgodziła się prokuratura, która zaskarżyła wyrok w całości. W apelacji podkreślone, że sposób działania sprawcy – użycie maczety, miejsce i liczba ciosów – wyraźnie świadczył o zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia. Zarzucono też rażącą niewspółmierność kary.

26 marca 2025 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie uwzględnił apelację prokuratury. Uznał, że Paweł P. działał z zamiarem bezpośrednim i zaostrzył karę do 15 lat więzienia.