Jednoprzęsłowa konstrukcja o długości blisko 150 metrów i szerokości 14 metrów ma połączyć dwa brzegi Wisły. Przeprawa będzie służyć tylko rowerzystom oraz pieszym. Dwa skrajne pasy będą przeznaczone dla ruchu, a środkowy pas ma pełnić funkcję widokową. W ramach inwestycji do nowego obiektu dostosowane mają zostać alejki i chodniki w rejonie ulic Skawińskiej, Wietora i Ludwinowskiej.

Przygotowania do budowy kładki trwają latami. W marcu 2018 roku ówczesny małopolski konserwator zabytków Jan Janczykowski podpisał pozwolenie konserwatorskie. Ponad 1,5 roku później nowa urzędniczka odpowiedzialna za ochronę zabytków Monika Bogdanowska uchyliła decyzję. Powodem była analiza ekspertów Narodowego Instytutu Dziedzictwa, którzy ocenili, że przeprawa w zaproponowanym kształcie będzie miała negatywny wpływ na wartość historycznego centrum Krakowa.

Z tą argumentacją nie zgodziła się dyrekcja Zarządu Inwestycji Miejskich, która zaskarżyła decyzję małopolskiej konserwator zabytków. We wrześniu 2020 roku Generalna Konserwator Zabytków nie zgodziła się z argumentacją swojej podwładnej i w całości uchyliła jej decyzję. To oznaczało, że wydane w marcu 2018 roku pozwolenie konserwatorskie ponownie jest ważne.

Urzędnicy ZIM w miejskich dokumentach zadeklarowali, że w czerwcu powinni dysponować pozwoleniem na budowę. To otworzy drogę do ogłoszenia przetargu na wykonanie prac.

Ile będzie kosztować budowa przeprawy? Ostrożne szacunki mówią, że inwestycja pochłonie ponad 70 mln złotych. Dla porównania władze Krakowa w 2010 roku za powstanie kładki ojca Bernatka zapłaciły 38 mln złotych.

W poniedziałek 65 mln złotych do inwestycji dołożył rząd w ramach programu Polski Ład.