W czwartek (14 marca) do Krakowa przyjechała wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska, która zapowiedziała rządowe wsparcie dla samorządów w zakresie budowy nowych żłobków. Podkreśliła, że w Małopolce wciąż jest 48 gmin, w których nie ma żadnej ustawowej formy opieki nad małymi dziećmi. – Moim zadaniem jest, aby dostęp do takiej opieki zwiększyć – mówiła podczas konferencji prasowej Gajewska.

Zapowiedziała, że jeszcze dziś, 14 marca, będzie na ten temat rozmawiać m.in. z przedstawicielami Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Stwierdziła, że jest to miasto wiodące w zakresie opieki żłobkowej, ale pozostaje jeszcze trochę do zrobienia. – To ważne, aby powstawały nowe miejsca opieki dla najmłodszych. Brak dostępu do żłobków jest wskazywany jako jedna z przyczyn, przez którą młodzi nie chcą zakładać rodzin – mówiła Gajewska.

Zapowiedziała zmiany w rządowym programie Maluch+. Chodzi m.in. o zwiększenie kwoty dofinansowania dla gmin do utworzenia jednego miejsca w żłobku. – Obecnie to kwota 36 tys. zł, a ma zostać zwiększona do 57 tys. zł – wyliczała.

Kandydata na prezydenta Krakowa z Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Miszalskiego ucieszyła taka deklaracja. – W stolicy Małopolski średni koszt budowy jednego miejsca w żłobku to ok. 60 tys. zł. Tak podaje urząd miasta. Kwota 57 tys. pokrywa ten koszt niemal w całości – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej. Przypomniał, że w wieloletnich dokumentach finansowych miasta przewidziana jest modernizacja i budowa dziewięciu żłobków. – Wsparcie rządowe sprawi, że będziemy mogli realizować kolejne. Tam, gdzie jeszcze nie są zaplanowane – przekonywał Miszalski. Zauważył, że nowe żłobki są potrzebne m.in. na Złocieniu i Górce Narodowej.