Na afiszu Teatru Łaźnia Nowa pojawił się nowy tytuł. „Zaproszenie” to autorski projekt Anny Karasińskiej, twórczyni takich spektakli jak „Ewelina płacze” czy „Łatwe rzeczy”.
Anna Karasińska, jedna z najciekawszych artystek w polskim teatrze, spędziła w Nowej Hucie kilka miesięcy, przygotowując projekt teatralny „Zaproszenie”. Premiera odbyła się 2 lutego, jednak efekty pracy reżyserki będzie można zobaczyć także 3 i 4 lutego.
– Swoją pracę w Nowej Hucie rozpoczęłam na początku lata. Pora roku zwróciła moją uwagę na wybujałą, niekontrolowaną przyrodę, przerastającą dominujący układ architektonicznych sekwencji i powtórzeń. Miałam wrażenie bycia w miejscu wyjętym spod upływu czasu, nieprzynależącym do żadnej z epok. Na poziomie ludzkim uderzyło mnie niezwykle przyjazne nastawienie i uprzejmość mieszkańców, a także panujący tutaj gdzieś podskórnie smutek. A może jakieś inne ciche, ciężkie uczucie – opowiada Anna Karasińska.
Relacje człowieka z tym, co niewidzialne…
Reżyserka zaprosiła do współpracy osoby niezwiązane zawodowo z teatrem. Chciała stworzyć sceniczne spotkanie z drugim człowiekiem, rezygnując z tradycyjnej teatralnej konwencji.
– Moje ostatnie prace zrealizowane w Polsce pracowały z widzialnością jako tym, co nadaje wymiar naszemu istnieniu i tożsamości. Teraz jako hasło przewodnie nowego projektu wybrałam niewidzialność. Relacje człowieka z tym, co niewidzialne we wszystkich znaczeniach: metafizycznym, ale także tym, co wewnętrzne, instynktowne oraz teoretyczne i historyczne – podkreśla reżyserka spektaklu „Zaproszenie”.
Tym, co wyróżnia styl pracy Anny Karasińskiej, jest tworzenie żywych sytuacji, prowadzących do emocjonalnego zaangażowania publiczności.
– W trakcie pracy skupiam się przede wszystkim na tym, czego doświadczyć ma publiczność i jak to osiągnąć. Moje prace nie są spektaklami ani przedstawieniami, raczej wydarzeniami rozgrywającymi się tu i teraz. Ich zadaniem jest oddziaływać, a nie opowiadać historię. Pracuję nad sytuacją, w której ludzie mogą pominąć teatralną konwencję i naprawdę się widzieć – wchodzić ze sobą w interakcje. Dlatego każda moja praca jest do pewnego stopnia opowieścią o spotkaniu. Tak samo będzie w Łaźni Nowej – wyjaśnia Anna Karasińska.
Na scenie: Kiryllos Aleksandrov, Sara Goworowska, Anna Grąbczewska oraz Amelia Śliwa.