Bezprzewodowy monitoring stanie się faktem? Są pieniądze w budżecie

fot. Krzysztof Kalinowski

W budżecie na 2021 jest zarezerwowana kwota na bezprzewodowy monitoring. To kolejne, ale jak uważa pomysłodawca Łukasz Wantuch, udane podejście do tego pomysłu.

Co roku system monitoringu wizyjnego jest rozwijany o kolejne elementy. W przyszłym roku na osiedlach Kurdwanów i Piaski Nowe za 700 tysięcy złotych zostanie zmodernizowana sieć światłowodowa wraz z urządzeniami, a do tego zostaną zamontowane nowe kamery.

50 tys. zostało zarezerwowanych na przygotowanie dokumentacji projektowej na monitoring, który pojawi się na cmentarzu Prądnik Czerwony. Za 200 tys. zł rozbudowany ma być system w Szkole Podstawowej nr 113 (ul. Stachiewicza) i za 350 tys. zł przy Zespole Szkół nr 5 (ul. Mackiewicza).

Bez kabli

I to nie koniec inwestycji w tym rejonie. Najważniejsze zadanie opiewa na kwotę 2 mln złotych. Po zamontowaniu będzie to pierwszy w mieście bezprzewodowy system monitoringu. Od jakiegoś czasu o realizację tego pomysłu walczył radny Łukasz Wantuch.

– To chyba trzecie podejście do tego pomysłu. W zeszłym roku był przeznaczony na ten cel milion złotych i połowa została wykorzystana na wymianę opraw na latarniach, aby możliwe było zamontowanie wyjść prądowych – tłumaczy radny.

Teraz są pieniądze już na same kamery, których pojawi się ponad 150, i infrastrukturę w postaci ruterów. Jak mówi Wantuch, część kamer będzie działać w systemie GSM, a część łączyć się i przesyłać dane za pomocą właśnie WI-FI.

– Taka technologia jest tańsza i szybsza w realizacji – przekonuje radny. – Nie trzeba projektów budowlanych dla sieci światłowodowej i koszty są mniejsze. Jedna kamera na światłowodzie to koszt ok. 50 tys. złotych – stwierdza.

Łukasz Wantuch nie obawia się o zakłócenia w transmisji danych. – Połączenie będzie szyfrowane, a LTE czy routery z częstotliwością pracy 5 GHz spokojnie wystarczą – przekonuje. Jeśli jednak w przyszłości łącze „zatykałyby się”, to przecież rozwój sieci 5G rozwiąże ten problem.

Plany

Nie jest tajemnicą, że w zamyśle sieć kamer bezprzewodowych ma objąć całe miasto. – Na razie chcę udowodnić, że to wiarygodne i bezpieczne. Jak się sprawdzi na moim osiedlu, to następnie chciałbym rozwijać sieć na terenie trzeciej, drugiej i pierwszej dzielnicy – mówi Łukasz Wantuch.

Jest jednak warunek. – Wszystko musi się odbyć za zgodą mieszkańców – podkreśla radny. – Tam, gdzie planowałem pilotaż, zrobiłem referendum i za było 90% głosujących – dodaje.

News will be here