Bieńczyce. Wyrzuciła przez balkon siatkę ze 150 tysiącami złotych

fot. Krzysztof Kalinowski

W ostatnich dniach marca krakowskie seniorki padły ofiarą oszustów. Ponad 120 tysięcy złotych i 8 tysięcy dolarów wyrzuciła w foliowej reklamówce przez balkon 82-letnia mieszkanka Bieńczyc. Dwa lata starsza mieszkanka Krowodrzy przekazała kurierowi 12 tys. złotych zapakowane w kopercie.

Pierwsza z pań chciała chronić majątek przed rzekomymi włamywaczami. Druga myślała, że pomaga krewnej. Obydwie padły ofiarami oszustów działających na tzw. legendę i straciły swoje oszczędności. 

Zagrożone oszczędności

30 marca na telefon stacjonarny 82-latki zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Postraszyła ją, że pieniądze są zagrożone, ponieważ uzbrojone grupy włamywaczy chodzą po bloku i okradają lokatorów.

– Następnie poinstruowała seniorkę, że jeśli chce uchronić oszczędności, musi je wszystkie zebrać i zapakować. Starsza krakowianka dała się zmanipulować rozmówczyni i postąpiła zgodnie z jej wskazówkami. Zapakowała do foliowej reklamówki 120 tysięcy złotych, ponad 8 tysięcy dolarów amerykańskich i wyrzuciła przez balkon. Pakunki zabrała osoba czekająca przed blokiem i szybko się z nimi oddaliła – informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Kiedy pieniądze zostały odebrane, rzekoma policjantka, która cały czas pozostawała „na linii” z 82-latką, przerwała połączenie telefoniczne. Wówczas seniorka zdała sobie sprawę, że została oszukana i poinformowała o tym policjantów.

Krewna w potrzebie

Tego samego dnia 84-latka z Krowodrzy odebrała telefon od mężczyzmy, który podał się za policjanta. Przekazał seniorce, że jej bliska krewna spowodowała wypadek drogowy, w którym ucierpiała kobieta w ciąży.

– Następnie powiedział, że sprawczyni wypadku została zatrzymana i od więzienia może ją uratować jedynie wpłata kaucji w wysokości 75 tysięcy złotych. Przejęta kobieta zgodziła się pomóc rzekomej krewnej i przekazać wszystkie przechowywane w mieszkaniu oszczędności na ten cel. Po upływie około 15 minut w mieszkaniu kobiety pojawił się kurier, który odebrał od niej kopertę, z 12 tysiącami złotych w środku – mówi Sebastian Gleń.

Seniorka czas była w kontakcie telefonicznym z mężczyzną podającym się za policjanta. Ten instruował ją i nakazał zachowanie dyskrecji. Kiedy tylko kurier zniknął z pieniędzmi, oszust natychmiast się rozłączył, a kobieta zdała sobie sprawę, że mogła paść ofiarą przestępców. Następnie zgłosiła sprawę policjantom. 


Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Krowodrza Bieńczyce
News will be here