Przy ul. Tynieckiej, na terenie uroczyska Skałki Twardowskiego prowadzona jest przebudowa stuletniego budynku. Pojawiły się wątpliwości dotyczące tego, czy kiedykolwiek stał tam dom i w jakiś sposób inwestor dojeżdża do swojej działki.
Na skraju parku Skałki Twardowskiego przy ulicy Tynieckiej przez kilkadziesiąt lat stały ruiny dawnego domu. Kilka lat temu inwestor zabezpieczył okna i dach budynku. Okazało się również, że kilkukrotnie składał wniosek o pozwolenie na przebudowę nieruchomości.
Ostatecznie wiosną 2020 roku dostał pozwolenie na przebudowę i rozbudowę 150-metrowego domu. Teraz okoliczni mieszkańcy, widząc prace budowlane, zaalarmowali radnego Łukasza Gibałę, który złożył w tej sprawie interpelację do władz Krakowa.
Zdaniem radnego, mieszkańcy stwierdzili, że ruiny owszem były tam od dłuższego czasu, ale sam budynek był niewiadomego przeznaczenia. Łukasz Gibała chciał się dowiedzieć też, dlaczego urzędnicy zgodzili się na wydanie pozytywnej decyzji.
W odpowiedzi magistrat stwierdził, że projekt budowlany jest zgodny z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wiek podpiwniczonego budynku z poddaszem jest szacowany na ponad 100 lat.
Co powstanie w jego miejscu? Szczegółów nie ma. We wniosku widnieje jedynie przebudowa z rozbudową (o klatkę schodową czy windę). We wcześniejszych próbach uzyskania pozwolenia budowlanego inwestor chciał zawrzeć zapis pozwalający na dodanie funkcji usługowej czy zbudowanie garażu podziemnego.
