Budownictwo z myślą o przyszłości

Przykład domu pasywnego (www.termowizja.biz)

Osoby chcące postawić nowy dom, bądź wyremontować obecny mogą ośmiokrotnie zmniejszyć zużycie energii. Do Polski coraz mocniej wkracza budownictwo pasywne. Małopolska przoduje w tego typu budownictwie. Ale jak jest ze samym Krakowem?

Przyszłościowe myślenie wielu Polaków sprawia, że częściej myślą już nie tylko o wyglądzie nowego domu, ale również o tym aby maksymalnie zminimalizować późniejsze koszty utrzymania. Idea budownictwa pasywnego przyszła do nas z zachodu i ma się coraz lepiej. Budownictwo pasywne pozwala na redukcje zapotrzebowania energetycznego do poziomu poniżej 15kWh/(m²·rok), gdzie w typowym budownictwie często osiąga aż 120 kWh/(m²·rok)

Promienie słoneczne zamiast kominka

Idea domów pasywnych polega przede wszystkim na ogrzewaniu budynków przez słońce. Różni się to jednak znacznie od charakterystycznych lamp słonecznych, które wykorzystują  panele słoneczne do konwersji światła na energie elektryczną. Domy pasywne gromadzą promienie słoneczne w postaci ciepła. Daje to możliwość eliminacji zaopatrzenia budynku w piec, czy kominek.

Energia wykorzystywana przez domy pasywne jest pożytkowana w bardzo efektywny sposób. Wszelkiego rodzaju oświetlenia i sprzęty domowe nie potrzebują innego źródła zasilania poza generowanym przez dom słońcem i ciepłem wytwarzanych przez domowników i urządzenia w domu. Metoda pasywna wykorzystuje również ciepło odzyskane z wentylacji mieszkania. Dobrze zaprojektowany dom pasywny jest w stanie zredukować koszty utrzymania mieszkania do 80%. Pozwala to na znaczne zredukowanie, a czasami nawet zrezygnowanie z umów z dostawcami energii.

- U nas 8 klientów, którzy do nas przychodzą rozważają pomiędzy budynkiem pasywnym, a niskoenergetycznym (tak naprawdę o połowę mniej wydajnym), raczej większość decyduje się na projekty pasywne, ale osoby bardziej ograniczone funduszami wybierają niskoenergetyczne, bo to jest w tej chwili taki złoty środek w stosunku jakość/cena, natomiast bardziej przyszłościowym rozwiązaniem jest projekt budynku pasywnego – tłumaczy Łukasz Krzysztoń – dyrektor ds. marketingu z Polskiego Instytutu Budownictwa Pasywnego i Energii Odnawialnej im. Güntera Schlagowskiego.

Przeróbki mogą być kosztowne

Osoby, które chcą przerobić swój dom na standardy pasywne mogą odczuć finansowo potencjalne zmiany. Bardzo często zdarza się tak, że mieszkania nie spełniają podstawowych norm dla budownictwa pasywnego i trzeba znaleźć kompromis podnoszący standardy, ale nie naruszający struktury budynku.

- Jest możliwość przerobienia budynku już stojącego na pasywny, natomiast najczęściej jest to inwestycja bardziej kosztowna niż postawienie nowego domu. Każdy przypadek trzeba indywidualnie przeanalizować i wykonać projekt tego budynku z dokładną wizją lokalną, w większości jest to możliwe i wiąże się to z większymi i mniejszymi kosztami. Czasami może się okazać, jeśli budynek jest bardzo stary to nie możemy ingerować w wewnętrzną powłokę budynku to może się okazać, że tylko budynek niskoenergetyczny jesteśmy w stanie osiągnąć – mówi Łukasz Krzysztoń.

Budynki pasywne coraz częściej stawiane są w różnych strefach klimatycznych. Projekt realizowany jest według indywidualizowanych kryteriów, nawet u nas w Polsce mamy zróżnicowany klimat i różny sposób musimy podchodzić do kwestii doboru materiałów, wentylacji. Kraków leży w 3 strefie klimatycznej, która jest najbardziej łagodna. W przypadku Suwałk, czy Zakopanego występuje ostry klimat i współczynniki ciepła muszą być wyższe.  Jeszcze kilka lat temu można było powiedzieć, że budynki pasywne są jedynie dla wybranych, a koszty zwrotu były dalekosiężne, natomiast obecnie szacuje się, że zwrot inwestycji następuje w przeciągu 10 lat od wybudowania.

- Na razie temat w Krakowie raczkuje. Znikomy procent osób decyduje się na to, myślę że maksymalnie 5%, natomiast coraz częściej korzystają z niego gminy ościenne. Małopolska przoduje w budownictwie pasywnym w skali całego kraju. Powstało kilka kluczowych obiektów użyteczności publicznej m.in. kościół pasywny w gminie Nowy Targ, czy gminna hala sportowa Słomnikach, ale temat jest dość świeży i są to takie początkowe realizacje - wyjaśnia przedstawiciel doradztwa energetycznego i budownictwa pasywnego z firmy 3ECO