Stowarzyszenie Miasto Wspólne zwróciło się do premiera, by środki planowane na organizację Igrzysk Europejskich w Małopolsce w 2023 roku przeznaczyć na działania pomocowe dla Ukrainy.
Lider krakowskiego stowarzyszenia Tomasz Leśniak napisał w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego. Apeluje, by rząd zrezygnował z przygotowań do imprezy, a zarezerwowane na ten cel pieniądze – około 1 mld zł – przekazać na pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy i działania humanitarne w tym kraju.
„W tym szczególnym momencie powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by zarówno osoby, które pozostały na terytorium Ukrainy, jak i uchodźcy i uchodźczynie otrzymali niezbędne wsparcie humanitarne. Mieszkańcy i mieszkanki Małopolski – z niezwykłym poświęceniem wspierający dziś naszych przyjaciół z Ukrainy – oczekują dziś od rządzących zdecydowanych działań, które przywrócą Ukraińcom poczucie bezpieczeństwa” – czytamy w apelu Stowarzyszenia Miasta Wspólne.
Rada Ministrów przewidziała na organizację igrzysk 960 mln zł, do podziału na samorządy Małopolski, w których miałaby się toczyć rywalizacja sportowców. Kraków miałby otrzymać łącznie 500 mln zł na inwestycje w infrastrukturę miejską (m.in. drogi) i sportową z programów wsparcia przygotowanych przez ministerstwa infrastruktury i sportu.
Kraków zrezygnuje z przygotowań?
Tymczasem w ostatnich dniach zaczęły krążyć informacje, że ze względu na sytuację spowodowaną wojną wytoczoną Ukrainie przez Rosję, która wpłynie na działania Krakowa z racji dużej liczby uchodźców wojennych przybyłych do naszego miasta, prezydent ogłosi wycofanie się z przygotowań do III Igrzysk Europejskich.
– Wszystko jest możliwe. Wersji masa, ale nikt nie wie, jak to się potoczy – mówi nam anonimowo jeden z członków zespołu koordynacyjnego ds. przygotowań do IE, który powołał prezydent Jacek Majchrowski.
Przygotowania na papierze
Igrzyska Europejskie zostały zaplanowane w dniach 21 czerwca–2 lipca 2023 roku. Kluczowe dla ich organizacji remonty i budowa nowych obiektów sportowych wciąż nie ruszyły.