Podpisana 17 grudnia zeszłego roku przez prezydenta Andrzeja Dudę specustawa dotycząca Igrzysk Europejskich już wymagała zmiany. Przepisy określają warunki realizacji przedsięwzięć niezbędnych do przeprowadzenia imprezy, sposób finansowania lub dofinansowywania niektórych kosztów organizacji, a także wprowadzają pewne uproszczenia w procedurach administracyjnych.

Dokument musi być teraz znowelizowany, aby samorząd Krakowa mógł otrzymać obiecane pół miliarda złotych na inwestycje transportowe oraz sportowe.

Pieniądze na inwestycje

– W obowiązującej wersji jest mowa wyłącznie o kwocie z tytuły dokapitalizowania spółki zajmującej się przygotowaniami do igrzysk, z czego 160 mln złotych miało być przekazane na wniesienie opłaty licencyjnej dla Europejskiego Komitetu Olimpijskiego. Po naszych negocjacjach wzrosły zobowiązania państwa do sumy 800 mln złotych. Aby ministrowie infrastruktury i sportu mogli ogłosić programy wsparcia, które będą dedykowane dla 16 inwestycji infrastrukturalnych oraz trzech inwestycji sportowych na terenie Krakowa potrzebna jest zmiana zapisów ustawy – mówił tydzień temu zastępca prezydenta Krakowa Jerzy Muzyk.

W przyjętym dziś przez Radę Ministrów projekcie nowelizacji została wpisana kwota 960 mln złotych, z czego ponad 536 mln złotych będzie mogło być wydane w tym roku, a pozostałe 424 mln złotych w przyszłym roku.

Dwóch ministrów podzieli pieniądze

Za podzielenie pieniędzy będzie odpowiadało dwóch ministrów: infrastruktury Andrzej Adamczyk oraz sportu Kamil Bortniczuk. Ten pierwszy może wydać 350 mln złotych. Pieniądze w całości mają trafić do Krakowa.

Projekt zmiany ustawy będzie procedowany najpewniej na najbliższym posiedzeniu Sejmu 24 lutego. – Zakładamy, że Senat zajmie się tą ustawą 9 marca i nie zostaną wniesione żadne poprawki, bo szybkie przyjęcie tej nowelizacji jest w interesie Krakowa – mówił wiceprezydent.

Później ustawa będzie musiała trafić na biuro prezydenta Andrzeja Dudy.