Cmentarz Podgórski najbardziej zyskał na prowadzonych w tym roku pracach remontowych, Cmentarz Grębałów doczekał się natomiast remontu głównej alei. Miasto, planując inwestycje w tej dziedzinie, musi coraz bardziej myśleć o braku miejsc na krakowskich nekropoliach.
Modernizacja Cmentarza Podgórskiego to teraz priorytet dla Zarządu Cmentarzy Komunalnych. Chodzi zarówno o przebudowę alejek, jak i o rozbudowę i modernizację sieci: wodociągów, kanalizacji deszczowej i oświetlenia. – Inwestycja jest bardzo duża. Jej realizacja rozłożona będzie na lata i wykonywana w etapach. Łączny szacowany koszt wynosi ok. 9 milionów złotych netto – mówi Patrycja Ćwikła z ZCK.
Pierwsze prace rozpoczęto już w kwietniu ubiegłym roku. Objęły zarówno alejki, jak i montaż ośmiu punktów czerpania wody, oświetlenie całej głównej alei, zagospodarowanie zieleni czy montaż trzech zbiorników retencyjnych. W grudniu ma się zakończyć kolejny etap inwestycji, polegający na modernizacji placu, na którym składowane są śmieci oraz drogi dojazdowej do niego. Wtedy łączny koszt prac dojdzie do ok. 2,8 mln zł netto, co oznacza prawie jedną trzecią planowanych wydatków.
Węższa aleja w Grębałowie
Duże wydatki w Podgórzu nie oznaczają, że prace nie są prowadzone na innych miejskich cmentarzach. W Grębałowie przebudowywana jest aleja główna, od bramy przy ul. Kocmyrzowskiej.
Co ciekawe, droga będzie zwężona z 9 do 6 metrów. – W wyniku przeprowadzenia tej inwestycji zostanie pozyskane 132 miejsca grzebalne pod piwnice grobowcowe, co ma szczególnie duże znaczenie w związku z brakiem miejsc do pochówków na tym cmentarzu – tłumaczy przedstawicielka ZCK.
Ogrodzenie
W przypadku Cmentarza Rakowickiego zdecydowano o kontynuacji remontu zabytkowego muru od strony ulicy Rakowickiej. Wyremontować trzeba było też metalowe ogrodzenie od ul. Prandoty. W obydwu przypadkach dotacje na ten cel przekazał Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa.
Brakuje miejsca
Jednym z ważnych planów Zarządu na przyszły rok jest zagospodarowaniem nowych terenów Cmentarza Batowickiego. Ma on zostać poszerzony o kolejne 5 hektarów po przeciwnej stronie ulicy Powstańców. To odpowiedź na coraz bardziej widoczny problem braku miejsca na krakowskich cmentarzach. O ile na Prądniku Czerwonym jest jeszcze spory zapas przestrzeni do wykorzystania, o tyle na większości innych nekropolii miejsc jest już niewiele lub nie ma ich wcale.
Rozwiązaniem ma być z jednej strony poszerzanie cmentarzy tam, gdzie istnieje taka możliwość (Grębałów, Cmentarz Podgórski, Ruszcza), a z drugiej – budowa nowego cmentarza komunalnego w Podgórkach Tynieckich. Ma on powstać w ciągu najbliższych lat, a odpowiedzialne za to jest to samo konsorcjum, które wybudowało już pierwszą krakowską spopielarnię zwłok. Z punktu widzenia miasta wzrost liczby pochówków urnowych ma duże znaczenie, ponieważ wiąże się z oszczędnością miejsca.
