– Sztuczna inteligencja budzi wiele entuzjazmu, w wielu firmach widać wielki apetyt na stosowanie tego typu rozwiązań, jednocześnie jednak wciąż niewiele jest rozważań na temat korporacyjnych polityk dotyczących odpowiedzialnego stosowania AI, choćby pod kątem cyberbezpieczeństwa – uważa Andrzej Mikołajczak, Chief Technology Officer i Euroclear SA Poland Branch Manager.
Jak pokazuje coroczny raport ABSL, w branży nowoczesnych usług biznesowych rzeczywiście nastawienie do rozwoju AI jest pozytywne - 65 procent badanych postrzega je bowiem jako szansę. I choć eksperci dyskutujący na ten temat podczas krakowskiego ABSL Summit nie mieli wątpliwości, że sztuczną inteligencję i nowe rozwiązania należy w biznesie wykorzystywać, jak podkreślał Mikołajczak, trzeba to robić ostrożnie.
– Jestem wielką fanką nauki przez eksperymentowanie. Jednocześnie jednak wiem, że nie możemy zawieść zaufania naszych klientów, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa ich danych. Powinniśmy więc działać dwutorowo, z jednej strony trzymać się tego, co działa i jest bezpieczne, z drugiej strony rozwijać się i eksperymentować, ale w sposób odpowiedzialny – przekonywała Ewelina Wachulec, Site Lead / Senior Engineering Manager w firmie Dell.
Jak podkreślała Anna Nowosielska, Application Managed Services Director w PwC, nie chodzi o to, by rozwiązania związane ze sztuczną inteligencją wdrażać szybko czy wolno.
– Trzeba to po prostu robić mądrze. Na każdym poziomie organizacyjnym – nie miała wątpliwości.
Pamiętać o podstawach
Jak wskazuje raport ABSL, 61 proc. badanych firm deklaruje, że głównym powodem dla wdrażania jakiejkolwiek automatyzacji jest optymalizacja kosztów. I choć w przypadku AI ciężko określić jakie dokładnie przyniesie zyski, Mikołajczak podkreślał, że firmy nie powinny zapominać o podstawowych, głównych i procesach, dzięki którym funkcjonują i które generują rentowność.
– Oczywiście eksperymenty i nowe technologie są ważne, nie można się nowych narzędzi i rozwiązań wystrzegać. Trzeba jednak pamiętać, że zyski produkowane przez nasze organizacje pochodzą z procesów i umiejętności, które już opanowaliśmy i rozwijaliśmy przez lata. Tego się w Euroclear trzymamy, jednocześnie implementując nowe rozwiązania w niektórych działach. Tak było na przykład w przypadku zastosowania generatywnej sztucznej inteligencji w naszym dziale prawnym – mówi Andrzej Mikołajczak z Euroclear.
Technologie bez ludzi nie istnieją
Czy słuszne są przy tym obawy, że AI zastąpi ludzi? Jak podkreślała Nowosielska, sektor usług biznesowych to połączenie ludzi i technologii. I to się raczej nie zmieni.
– Widzimy nowe rozwiązania wdrożone w ostatnich 30, 40 latach, bardzo ważne i usprawniające wiele procesów, wciąż jednak to technologie wspierające ludzi. I technologie bez ludzi nie istnieją – przekonywała. – Naszą rolą jako liderów jest nauczyć ludzi te technologie jeszcze lepiej wykorzystywać, doceniać zachodzące zmiany i się ich nie bać. Bo one, tak jak ludzie, nie znikną.
Zdaniem większości przedstawicieli świata biznesu i usług dla firm, to ludzie są rdzeniem przemian technologicznych, ich zaangażowanie nie zniknie i wciąż będzie niezbędne. Ktoś będzie musiał przecież nowe systemy projektować, testować i produkować, tworzyć i modyfikować technologie dla różnych branż, mierzyć ich skuteczność, wciąż niezbędne będą umiejętności krytycznego myślenia.
Podobnego zdania jest też Mikołajczak. – Podobne pytanie zadawaliśmy sobie kilka lat temu, w trakcie rozmów o robotyzacji. Dziś możemy powiedzieć, że owszem, liczba zawodów się częściowo zredukowała, jednak okazuje się, że w tym samym czasie ogólna liczba dostępnych zawodów wzrosła. To prace związane właśnie z nowymi rozwiązaniami i technologiami, bez których dzisiejszy świat by sobie nie poradził. Dlatego zachęcam do otwartości, elastyczności i pewnej ciekawości, które pozwolą nam adaptować się do nadchodzących zmian. Tych nie da się uniknąć. Bądźmy na nie otwarci, eksperymentujmy, ale w sposób kontrolowany i świadomy – opowiada Chief Technology Officer Euroclear w Polsce.
