Czy turystyka podniesie się po kryzysie?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Z powodu pandemii koronawirusa ucierpi nie tylko Krakowska turystyka. To będzie też duży cios dla Podhala.

– Do tej pory Małopolska była liderem turystycznym w skali kraju – zauważa wicemarszałek Tomasz Urynowicz. – Odwiedzało nas blisko 17 mln turystów, którzy zostawiali około 17 mld złotych. Branża turystyczna ma istotne znaczenie dla rozwoju gospodarczego województwa, dlatego też to, co się teraz dzieje na rynku turystycznym, jest dla nas szczególnie ważne – podkreśla.

Działania władz województwa

– Jest to branża powiązana z wieloma usługami, takimi jak firmy dostawcze, transportowe i inne firmy prowadzące działalność na rzecz turystyki, więc ten problem jest bardzo ważnym zagadnieniem – zaznacza Urynowicz.

W urzędzie marszałkowskim trwają rozmowy na temat możliwych działań zaradczych w obecnej sytuacji oraz tych, które trzeba podjąć po zakończeniu stanu epidemicznego w kraju. Ważne jest, by wspierać impulsy rozwojowe w turystyce, a szerzej w całej gospodarce, by wszystko wróciło na właściwe tory. – Najważniejszy dla nas jest plan działań przedstawiony przez rząd – podkreśla Urynowicz.

Cały czas monitorujemy sytuacje na rynku turystycznym także pod innym kątem. Do obowiązków władz województwa należy tez bowiem zabezpieczenie powrotu polskich turystów do kraju w przypadku upadku biura podróży.

Kościelisko czeka na decyzje państwa

Zła sytuacja panuje też w Kościelisku. Jak wiadomo, podhalańskie miejscowości utrzymują się głównie turystyki i jest to dla nich ogromny cios. Wójt Kościeliska, Roman Krupa, informuje, że jak na razie najem zamarł, a turyści wyjechali.

– Czekaliśmy na konferencję rządu, na której został przedstawiony pakiet stabilizacyjny, antykryzysowy – mówi Krupa. – Mając te informacje i znając nasze możliwości jako samorządu, będziemy się zastanawiać, jak możemy pomóc naszym przedsiębiorcom z branży turystycznej – dodaje.

Brane pod uwagę jest zwolnienie przedsiębiorców z niektórych opłat, jednak wszystkie pomysły nie są jeszcze ostateczne i podlegają rozważaniom. Wiele też zależy od tego, ile czasu potrwa pandemia.

Starosta tatrzański jest dobrej myśli

Powiat tatrzański również opustoszał. Jak informuje starosta tatrzański, Piotr Bąk, zgodnie z rozporządzeniem zamknięte są ośrodki kultury i oświaty, parki wodne, ograniczono wstęp do Tatrzańskiego Parku Narodowego, a turyści wyjechali.

– Jeżeli taka sytuacja nie będzie trwać długo, tylko kilka tygodni i będzie potem dobre lato, to nic takiego się nie stanie – zauważa Bąk. – Sezon zimowy właściwie się kończył i był w tym roku bardzo dobry, więc przedsiębiorcy nie narzekają na zarobki – kwituje.

Starosta tatrzański zwraca też uwagę na to, że powiat jest na razie skupiony na wdrażaniu środków ostrożności i zaleceń sanitarnych w związku z walką z koronawirusem oraz na zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom.

– Jeśli jednak taka sytuacja utrzyma się dłużej, to problem będzie poważny – zaznacza Bąk. – Statystycznie co siódmy mieszkaniec prowadzi działalność gospodarczą, przede wszystkim w sferze usług turystycznych – dodaje. Starosta poinformował też, że w przypadku przedłużenia stanu epidemicznego, powiat zacznie się zastanawiać nad wsparciem dla przedsiębiorców.


News will be here

Aktualności

Pokaż więcej