News LoveKraków.pl

„Długo wyczekiwany”. Pasażerowie oceniają przystanek Kraków Grzegórzki [AUDIO]

fot. LoveKraków.pl
Od ponad trzech miesięcy działa nowy przystanek kolejowy w centrum miasta - Kraków Grzegórzki. To efekt modernizacji linii średnicowej.

O zaletach i zastrzeżeniach wobec nowej inwestycji kolejowej mówią nam pasażerowie. Posłuchajcie.



– Codziennie korzystam z tej stacji. W obie strony przyjeżdżam, bo mieszkam w Bieżanowie, więc jest to dobre połączenie. To jest dobra inwestycja, natomiast uważam, że bardzo długo trwała w sensie, że sama budowa po prostu tego peronu zajmowała dużo czasu.  Jak jeździłam już wcześniej na Kraków Główny, to widziałam po prostu, że ta stacja jest gotowa, ale jeszcze nie gotowa do użytku. Korzystam, bardzo lubię i myślę, że dużo osób też z niej korzysta, bo zauważyłam, że dużo osób wsiada i wysiada z tego peronu. Wcześniej ja wysiadam na Zabłociu, bo tutaj mam uczelnie na Kazimierzu, także tutaj mam bliżej. Przykre dla mnie jest to, że zmniejszyli ilość pociągów – przyznaje Roksana. I przypomina, że wcześniej tabory kursowały częściej z Grzegórzek, dwa razy w ciągu godziny. – Teraz, muszę czekać godzinę po prostu na tą przesiadkę i to jest trochę bezsensowne. Przez pierwsze kilka tygodni po otworzeniu stacji tych pociągów było więcej – dodaje.

Pani Wiesława: – Przystanek jest bardzo potrzebny dla ludzi, którzy na przykład się chcą dostać do kliniki z tej strony od ulicy Braci Śniadeckich. Ja tam chodzę do przychodni bólu, więc jest to dla mnie bardzo wygodne, bo zjeżdżam na dół, nie jadę do Krakowa [Głównego – przyp. red.], żeby wyjść z dworca przez 15 minut. Jestem osobą niepełnosprawną. Cudowna rzecz, że to zostało zrealizowane. Jest to naprawdę korzystne. Wszędzie można dostać się już bez potrzeby wjazdu do miasta. Przede wszystkim nie będziemy tam zatłaczać, bo jest to zbyteczne, skoro możemy wysiąść przed centrum. Stwierdzam, że ktoś nie mógł lepiej pomyśleć o osobach starszych, które mają naprawdę duże kłopoty ruchowe.

Zuzanna: – Przystanek był bardzo potrzebny, znacznie ułatwił mi dojazd do pracy i uważam, że to świetna inwestycja.

– Myślę, że była to bardzo potrzebna inwestycja, dlatego, że ta stacja znajduje się zupełnie w centrum Krakowa, a ja mieszkam w okolicy, także akurat mi jest tutaj bardzo blisko. Także dla mnie to była potrzebna inwestycja i faktycznie wyczekana, jestem zadowolona – twierdzi Julka.

Tomek: – Jest w porządku blisko mojej szkoły, więc nie muszę pędzić aż na Główny, podoba mi.

Pan Zygmunt ma zastrzeżenie, że nie ma ubikacji. – To jest chyba najgorsze. Dlaczego nie mogli zrobić? No nie wiem, nie pomyślał nikt o tym. Jednak stąd pasażerowie jadą do Wieliczki, nie do Wieliczki z dziećmi i to jest po prostu mały problem – mówi.

I zwraca uwagę, że sama koncepcja peronów nie wpisuje się za bardzo w styl architektoniczny tej części miasta - stalowa konstrukcja z aluminiowym poszyciem i małymi okienkami jest dość toporna. –  Tak ni przyłatał, ni przypiął. Takie pudełko przykleili do peronu, no chociaż powinni się trochę postarać i coś zrobić w stylu takim trochę starszym, jakieś kolumny, coś takiego, żeby to wyglądało – dodaje.



Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Grzegórzki