16 grudnia grupa sędziów postawiła na korytarzu choinkę. Drzewko zostało „ozdobione” drutem kolczastym i bombkami z symbolami europejskimi. Był to kolejny element sporu między kierownictwem z politycznego nadania a orzekającymi, którzy opierają się władzy i głośno ją krytykują.

Drzewko nie przetrwało nocy – drut-ozdoba został zerwany, a „europejskie” bombki rozbite. Zniknęła również tęczowa gwiazda. 21 grudnia stanęła następna choinka, również przybrana w symbole odnoszące się do bieżących wydarzeń.

I ta choinka zniknęła. W jej miejsce pojawiła się „zwykła”, przybrana w biało-niebieskie ozdoby. Zapytaliśmy biuro prasowe sądu o to, czy są wewnętrzne procedury umieszczania choinek w Sądzie Okręgowym w Krakowie, czy jest też opisane, co na takiej choice może zostać powieszone i czy ozdoby te muszą być jednoznacznie interpretowalne ze Świętami Bożego Narodzenia, w sposób jednoznacznie religijny lub też zupełnie świecki, czy też dopuszczalne jest wieszania ozdób, które odnoszą się do sytuacji na świecie, np. w Polsce, tak jak np. groby pańskie w wielu kościołach czy też szopki.

O odpowiedzi zostaliśmy odesłani do regulaminu sądu, a na dodatkowe pytania odpowiedź miała przyjść po 27 grudnia. Niespodziewanie dzisiaj pojawił się komunikat rzecznika ds. spraw cywilnych SO Zygmunta Drożdżejko.

– Uprzejmie informuję, iż zdaniem prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie sąd nie jest miejscem umieszczania symboli religijnych, ideologicznych albo politycznych – czytamy w komunikacie.

– Ponieważ dekoracje na choince umieszczonej przez grupę sędziów zawierały elementy ideologiczne, które w odczuciu niektórych pracowników sądu oraz osób postronnych nie były do pogodzenia z tradycją związaną z choinką bożonarodzeniową, dyrektor Sądu Okręgowego w Krakowie podjął, być może pochopną, decyzję o zdeponowaniu choinki – mówi sędzia Drożdżejko.

– Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie liczy, że w przyszłości dyrektor sądu, jak i sędziowie będą konsultować ze sobą decyzje dotyczące wystroju wnętrza budynku sądu – dodaje sędzia.