Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zawiesiły wydawanie nowych pozwoleń dla fiakrów. W Ministerstwie Klimatu i Środowiska twierdzą: Będziemy działali dalej, tak żeby odejść od transportu konnego.
W maju tego roku w siedzibie Tatrzańskiego Parku Narodowego odbyło się spotkanie, w którym wzięła udział minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Obecni byli też m.in. fiakrzy, przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Zakopanem oraz Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
Ustalono, że od 1 czerwca limit osób na wozie zostanie obniżony: o dwie osoby dorosłe i dwójkę dzieci. Kilka dni wcześniej rozpoczęły się testy elektrycznego busa, który może pomieścić do 16 pasażerów. Ich przeprowadzenie to również jedno z ustaleń ze spotkania. Testy niedawno się zakończyły. Ustaleń ze spotkania było więcej. Jak twierdzi ministerstwo, TPN podjął już prace nad pozostałymi punktami majowego kompromisu.
– Obecnie władze parku zawiesiły wydawanie nowych pozwoleń dla fiakrów – przekazało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. – Jeśli zaistnieje potrzeba zorganizowania kolejnych spotkań, to zajmiemy się tym. Będziemy działali dalej, tak aby docelowo odejść od transportu konnego na trasie do Morskiego Oka. Oczekiwania społeczne w tej kwestii są jasne. Jednocześnie mamy nadzieję, że zmiany wypracujemy wspólnie ze wszystkimi zainteresowanymi grupami – dodali przedstawiciele resortu.
Zapewnili nas jednocześnie, że na trasie prowadzącej do Morskiego Oka odbędą się kolejne testy busów elektrycznych różnych marek.