W tym roku nie będzie wody w "stawie" na Plantach. W planie mały remont uszczelniający nieckę okazał się większym przedsięwzięciem z uwagi na szkody, jakie wyrządziła wyciekająca woda.
Za nami kilkanaście gorących dni, przed nami – według zapowiedzi meteorologów – ciepły i suchy sierpień. Nie dziwi więc, że mieszkańcy dopytują o brak wody w stawie na Plantach.
Powody są prozaiczne: fontanna jest w remoncie. Żelbetonowa niecka przeciekała i miesięcznie 2/3 wody wsiąkało w grunt, czyli około 600-800 metrów sześciennych. Przez to pracować nie mogły dysze tryskające. W planach prace miały zakończyć się 30 czerwca.
Pojawiły się jednak większe problemy. Pod misą odkryto pustki powietrze. Okazało się, że wyciekająca woda wymyła warstwę gruntu i zaczęły pojawiać się szczeliny pod płytą fontanny. Zjawisko to mogło doprowadzić do zapadnięcia się niecki.
Obecnie opracowywana jest ekspertyza, na podstawie której mają zostać wykonane prace naprawcze. Ich termin nie został podany, jednak miasto zapewnia, że woda wróci do fontanny.
