W Szpitalu Położniczo-Ginekologicznym Ujastek wprowadzono wyjątkową usługę, która zdobywa serca przyszłych mam. Dedykowana karetka porodowa, specjalnie dla kobiet w ciąży, umożliwia komfortowy i bezpieczny transport do placówki w chwili nadejścia porodu. Rozmawialiśmy z jedną z pacjentek, która miała okazję skorzystać z tej innowacyjnej opcji, oraz z Panią Renatą Pietruszką, dyrektor szpitala, która opowiedziała nam o genezie i znaczeniu tej unikatowej usługi dla przyszłych mam.
Pani Renata Pietruszka, Dyrektor Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek: Prawdę mówiąc, z troski o pacjentki. Sam moment rozpoczęcia się porodu jest niezwykle stresujący zarówno dla mamy, jak i jej partnera. Dlatego też zdecydowaliśmy się uruchomić karetkę dzięki której nie tylko mamy pewność bezpiecznego i sprawnego transportu pacjentki u której rozpoczyna się poród, ale także dajemy rodzicom odrobinę więcej spokoju, aby mogli z radością oczekiwać na przyjście na świat swojego dziecka. Uruchomienie takiej usługi jest naszym autorskim pomysłem, nie słyszałam, żeby jakiś inny szpital oferował taką usługę dla pacjentek z rozpoczynającym się porodem. My zauważyliśmy taką potrzebę, cieszymy się, że możemy zapewnić naszym pacjentkom bezpieczny i komfortowy przyjazd do Szpitala Ujastek.
A czym taka karetka różni się od zwykłej karetki pogotowia ratunkowego?
Zwykła karetka jest karetką systemową czyli pogotowia ratunkowego, wzywaną na miejsce nagłego zachorowania lub wypadku, przeznaczoną do udzielania pomocy, przewozu chorych lub rannych z miejsca zdarzenia do szpitala. Nasza karetka nie działa w ramach pogotowia - jest propozycją transportową wyłącznie dla pacjentek rodzących u nas w szpitalu. Tym samym nie należy czuć obaw czy wyrzutów sumienia, że zamówienie naszej karetki może odebrać miejsce w niej komuś bardziej potrzebującemu nagłej opieki zdrowotnej.
Jak wyposażona jest wasza karetka?
Przede wszystkim na jej pokładzie znajduje się dwójka wyspecjalizowanych w tematach okołoporodowych ratowników medycznych, którzy przeszli szereg szkoleń w naszym Oddziale Położniczym. Karetka jest wyposażona nie tylko w sprzęt do ratowania życia, ale także do monitorowania i osłuchiwania tętna dziecka.
Czy są jakieś ograniczenia w odległości gdzie karetka przyjedzie po pacjentkę?
Przyjęliśmy zakres w promieniu 50 kilometrów do naszego Szpitala. Oczywiście nie jest tak, że z chirurgiczną precyzją trzymamy się dokładnie tej liczby. Jeśli zespół karetki jest wolny zgłoszenie jest przyjmowane i karetka wyrusza po naszą pacjentkę.
Czy chęć zamówienia karetki należy zgłosić z wyprzedzeniem?
Nie ma takiej konieczności. Jeśli pacjentka zaczyna czuć skurcze lub ma inne symptomy świadczące o rozpoczynającym się porodzie, należy po prostu zadzwonić na nasz specjalny, dostępny całodobowo, numer telefonu.
Po zgłoszeniu takiej potrzeby, ratownik przeprowadza krótki wywiad z pacjentką i podejmuje decyzję o wyjeździe karetki.
To usługa zarezerwowana dla pacjentek komercyjnych, czy dla każdego?
Bez dodatkowych opłat z karetki może skorzystać osoba ubezpieczona, chcąca rodzić w “Ujastku”.
O doświadczenia związane z usługą zapytaliśmy również Panią Magdalenę, jedną ze świeżo upieczonych mam, która szczęśliwie urodziła, również dzięki specjalnej karetce Szpitala Ujastek.
Jak się Pani dowiedziała o możliwości skorzystania z usługi karetki porodowej?
Pani Magdalena: Można powiedzieć, że to był zupełny przypadek, ponieważ będąc na wizycie u położnej w Szpitalu Ujastek, zauważyłam trochę nietypową karetkę, taką z bocianem. To zwróciło moją uwagę, ale nie doczytywałam wtedy nic. Dopiero po powrocie do domu natrafiłam na materiały prasowe opisujące specjalną karetkę dla kobiet w ciąży. Stwierdziłam, że to naprawdę dobry pomysł, który - dosłownie i w przenośni - może ułatwić kobietom życie. Wiadomo, poród może rozpocząć się w różnych sytuacjach - korki, utrudnienia - sądzę, że telefon po karetkę porodową może wiele ułatwić.
Zgłaszała czy sygnalizowała Pani wcześniej chęć skorzystania z tej usługi?
Nie trzeba wcześniej rezerwować terminu, bo jak wiadomo, nigdy nie wiemy kiedy rozpocznie się poród. U mnie była taka sytuacja, że po odejściu wód miałam bardzo regularne skurcze. Wiedziałam, że tu nie ma na co czekać. Wspólnie z mężem uznaliśmy, że skorzystamy z tej opcji, by się nie stresować. Biorąc pod uwagę, że w karetce jest opieka medyczna, fachowa, to gdyby cokolwiek się wydarzyło, to ratownicy pomogą.
Czy mąż również towarzyszył Pani w czasie podróży?
Mąż jechał ze mną razem do szpitala. To dało mi ogromne poczucie wsparcia. Zdecydowaliśmy się na poród rodzinny, więc mogliśmy być razem w zasadzie od wyjścia z domu, do przywitania córeczki na świecie. Dla nas obojga to było niezwykłe doświadczenie, także związane ze wspólnym przejazdem karetką. Mąż nie stresował się drogą, korkami, parkowaniem pod szpitalem. Trzymał mnie za rękę i wspólnie mogliśmy zacząć tę nową drogę życia.
Ma Pani poczucie, że taka karetka powinna być standardem w tych czasach?
Korzystałam z ubezpieczenia w NFZ, ale uważam, że to powinien być standard w każdym szpitalu położniczym. To karetka dedykowana dla kobiet rodzących, więc nie ma takiego przeświadczenia czy poczucia oporu, wzywania karetki, której być może potrzebuje ktoś inny.
Pani Magdalena urodziła piękną i zdrową córeczkę Laurę, która ważyła 2960 g i mierzyła 52 cm.
