Jeden z wątpliwych symboli Krakowa przechodzi do historii?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Działka po byłym hotelu przy ul. Ujastek Mogilski przez lata służyła za nielegalne wysypisko. Pogmatwany stan prawny nieruchomości blokował jakiekolwiek działania instytucji publicznych. To jednak już przeszłość.

Zrujnowana stacja paliw i hotel przy ul. Ujastek Mogilski 7 od lat straszył okolicznych mieszkańców. Budynki były w fatalnym stanie, a sama działka zmieniła się w dzikie składowisko odpadów.

Sprawa była o tyle skomplikowana, że od mniej więcej 2013 roku, spółka, która uzyskała prawo do użytkowania wieczystego nieruchomości nie miała reprezentantów. Jeden ze wspólników zmarł, a drugi zawiesił działalność gospodarczą.

Miało to swoje konsekwencje. Urząd miasta próbował kontaktować się z właścicielem, ale wszelka korespondencja kierowana do firmy pozostała nieodbierana, a co za tym idzie – kolejne nakazy, czy to dotyczące usunięcia odpadów, czy też rozbiórki istniejących obiektów, nie mogły być zrealizowane.

Były próby, nawet wyburzenia

Przez lata impasu zarówno miasto, jak i nadzór budowalny próbowały podejmować działania zmierzające do poprawy sytuacji. Wielokrotnie w tej sprawie interweniowali radni, a naukowcy ostrzegali, że składowane tam odpady mogą samoistnie się zapalić lub zostać podpalone.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w kwietniu 2023 roku poinformował, że zamierza rozebrać budynek na własny koszt. Problemem był jednak brak środków. PINB wystąpił do Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przyznanie dotacji, jednak tej nigdy nie uzyskał. W lipcu tego roku próbowaliśmy się dowiedzieć na temat szacowanych kosztów rozbiórki i tego, czy WINB pozytywnie rozpatrzy wniosek. Otrzymaliśmy wtedy informację, że pismo jeszcze nie zostało rozpoznane.

Nowi właściciele

We wrześniu prezydent Krakowa poinformował, że niedługo sprawa tej działki zostanie rozwiązana. – W ostatnim czasie zmienił się stan formalno-prawny nieruchomości przy ul. Ujastek Mogilski 7. Spółka została rozwiązana, a zgodnie z prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego dla Krakowa Nowej Huty, pojawili się nowi użytkownicy wieczyści – poinformowano.

Faktycznie, taki postanowienie zapadło kilka miesięcy przed komunikatem –  22 maja tego roku. Sprawa dotyczyła nadzoru nad egzekucją z nieruchomości.

– Sąd przysądził prawo użytkowania wieczystego nieruchomości składającej się z dwóch działek oraz znajdujących się na nich budynków i innych urządzeń stanowiących odrębny od gruntu przedmiot własności na rzecz dwóch osób fizycznych do ich majątku wspólnego za kwotę 2,95 mln złotych – mówi Zbigniew Zgud, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krakowie ds. cywilnych.

Na początku tego tygodnia rozpoczęło się porządkowanie tego terenu.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta