W nocy z 22 na 23 listopada w pełni miał zostać otwarty most Dębnicki. Teraz wiadomo, że tak się nie stanie.
– Na moście Dębnickim trwa obecnie zbrojenie i betonowanie chodników. Te prace potrwają do końca przyszłego tygodnia. W dalszej kolejności zostanie ułożona izolacja przeciwwodna, a na częściach chodnikowych nawierzchnia żywiczna. Prace związane z układaniem dwóch warstw nawierzchni zaplanowano na 20 i 21 listopada – informował 10 listopada urząd miasta Krakowa.
– Nocą z 22 na 23 listopada będzie można przejechać dwoma pasami w każdą ze stron. Wraz z pełnym otwarciem mostu zostanie udrożniony przejazd przez skrzyżowanie koło Jubilatu, tak by ruch pojazdów w relacji most - Aleje Trzech Wieszczów odbywał się czterema pasami ruchu – deklarował sześć dni temu wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
Już teraz wiadomo, że terminy nie będą dotrzymane. – Nie mam dobrych informacji. Wykonawca nie zdąży do środy zakończyć wszystkich prac, aby można było otworzyć wszystkie pasy ruchu na moście Dębnickim – mówi Piotr Trzepak, wicedyrektor zarządu dróg.
Wyjaśnia, że „warunki atmosferyczne uniemożliwiają ułożenie izolacji”. – Takie prace będą mogły być wykonane jeśli przez trzy dni nie będzie padać. Możliwe, że w środę nie będzie opadów deszczu. Czekamy na okienko pogodowe – podkreśla Trzepak.
Nie chce deklarować, kiedy będą wykonane ostatnie prace na moście. – Chodnik od strony Wawelu dalej będzie zamknięty, bo będziemy tam instalować bariery – dodaje urzędnik.
W czwartek robotnicy mają natomiast zakończyć prace na skrzyżowaniu Alej Trzech Wieszczów z ulicą Zwierzyniecką. – Zostały nam do wylania warstwy bitumiczne. Przewidujemy, że drugą nitkę, czyli fragment skrzyżowania z ulicą Kościuszki, zamkniemy na przełomie maja i czerwca – wyjaśnia Magda Rutkowska, wicedyrektorka ZDMK ds. inwestycji.