Jacek Majchrowski: Nie wystartuję w wyborach, ale najlepszym kandydatem będzie Andrzej Kulig

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Jacek Majchrowski w samo południe ogłosił, że nie wystartuje w najbliższych wyborach samorządowych.

– Wczoraj minęło dokładnie 21 lat, kiedy złożyłem pierwsze ślubowanie na prezydenta. To kawał czasu. Ci, którzy się wtedy urodzili, są już po studiach, co prawda licencjackich. To pewna epoka, aby skłaniać do podsumowań – powiedział podczas konferencji prasowej Jacek Majchrowski.

– Jestem jedynym do tej pory prezydentem Krakowa, który był wybrany przez społeczność miasta. Mieszkańcy powierzyli mi ten urząd pięciokrotnie, z czego jestem bardzo dumny i za co bardzo dziękuję – dodaje Majchrowski.

Prezydent podczas spotkania z dziennikarzami chwalił się, że za jego rządów doszło do rozwoju miasta, wymieniał m.in. pokrycie Krakowa miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. – Żyje się znacznie inaczej, niż żyło się dawnej – podkreślił. Wymieniał, że w Krakowie „ludzie chcą mieszkać i przeprowadzają się do miasta”.

– Zaczynałem od czegoś co umownie nazywamy „zapóźnieniami cywilizacyjnymi”. Chodziło głównie o kanalizację i wodociągi. Mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że nadrobiliśmy zapóźnienia z naddatkiem. Byliśmy pierwszym miastem w Polsce, które oczyszczało ścieki – wymieniał Majchrowski.

Nie zamierzam kandydować w najbliższych wyborach. Mam 77 lat i jeśli chciałbym wystartować, to kończyłbym kadencję w wieku 82 lat. Nie chcę wyglądać wtedy, jak co niektórzy politycy – oświadczył Jacek Majchrowski.

Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa
Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa

– Urząd ten powinien objąć ktoś, kto ma chęć i pojęcie o mieście i jest osobą, która jest dostępna cały czas i znająca mechanizm funkcjonowania miasta. Najlepszym kandydatem, którego mogę wskazać jest mój zastępca Andrzej Kulig – zaznaczył Jacek Majchrowski.

Kim jest Andrzej Kulig?

Z Jackiem Majchrowskim – z przerwami – pracuje od 27 lat. Najpierw pełnił funkcję dyrektora gabinetu wojewody krakowskiego. Później został dyrektorem Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości. W momencie, kiedy Jacek Majchrowski został prezydentem Krakowa, Andrzej Kulig przez kilkanaście miesięcy był dyrektorem magistratu. Później przez dziewięć lat kierował Szpitalem Uniwersyteckim.

W 2015 roku powrócił do urzędu miasta. Najpierw został pełnomocnikiem prezydenta ds. polityki społecznej. Następnie został powołany na stanowisko wiceprezydenta. Do 2018 roku zajmował się m.in. kulturą. Po wygranych przez Jacka Majchrowskiego wyborach, został pierwszym zastępcą. Od tego czasu zajmuje się inwestycjami, transportem publicznym, ale również sprawami związanymi z polityką społeczną.

Pokonał Rokitę, Ziobrę i Lassotę

W 2002 roku o fotel prezydenta Krakowa ubiegało się 13 kandydatów (Krzysztof Adamczyk, Ewa Bielecka, Lucjan Chrzęściewski, Kazimierz Flaga, Leon Grzybek, Kazimierz Kapera, Józef Lassota, Jacek Majchrowski, Wojciech Obtułowicz, Jan Rokita, Gniewomir Rokosz-Kuczyński, Jerzy Vetulani oraz Zbigniew Ziobro). Pierwszą turę wygrał członek Unii Wolności Józef Lassota (23,23 proc.), a drugie miejsce zajął przedstawiciel Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jacek Majchrowski (21,18 proc.).

W drugiej turze Jacek Majchrowski przewagą 1 421 głosów pokonał Józefa Lassotę. Nowy prezydent Krakowa 19 listopada podczas sesji rady miasta złożył ślubowanie. – Hasło, które głosiłem w kampanii wyborczej „zero polityki w samorządzie” będę stosował konsekwentnie przez cały czas. Zwracam się z apelem do radnych, aby w sposób pozbawiony polityki, mając na względzie wyłącznie dobro miasta, pracowali wspólnie ze mną. Ze swej strony deklaruję pełną lojalność i pełną odpowiedzialność. Będę prezydentem wszystkich krakowian i obiecuję, że ich nie zawiodę – mówił wtedy Jacek Majchrowski.

W liście do krakowian po zaprzysiężeniu pisał, że „wbrew rozmaitym opiniom, nie będę prezydentem lewicowym”. – Nie będę też prezydentem prawicowym. Nie interesują mnie barwy partyjne nikogo, z kim mogę dla dobra miasta pracować. Dlatego właśnie będę prezydentem krakowian. Jak ja przed laty wybrałem Kraków, tak teraz Kraków wybrał mnie – czytamy.

Majchrowski pokonuje Terleckiego i Kracika

Po czterech latach, w 2006 roku prezydentem Krakowa chciało zostać siedmiu polityków (Andrzej Flaga, Józef Lassota, Jacek Majchrowski, Tomasz Szczypiński, Ryszard Terlecki, Piotr Wojtaszak i Leszek Wroński). Wówczas 59-letni Jacek Majchrowski w pierwszej turze uzyskał poparcie 42 proc. krakowian, a drugi w kolejności Ryszard Terlecki – kandydat Prawa i Sprawiedliwości – ponad 26 proc.

Potrzebna była druga tura, w której Jacek Majchrowski otrzymał 59,6 proc., a polityk PiS – 40,4 proc. Podczas inauguracji nowej kadencji zapowiadał, że zwiększy nakłady finansowe na zadania dzielnic, poprawi infrastrukturę sportową i zajmie się budownictwem komunalnym.

W 2010 roku Jacek Majchrowski musiał mierzyć się z pięcioma kandydatami: Piotrem Boroniem, Andrzejem Dudą, Stanisławem Gniadkiem, Stanisławem Kracikiem oraz Stanisławem Żółtkiem. Do drugiej tury dostał się Jacek Majchrowski (41 proc.) oraz kandydat Platformy Obywatelskiej – ówczesny wojewoda małopolski – Stanisław Kracik (33,7 proc.). W drugiej turze ten pierwszy wygrał z prawie 60-procentowym poparciem.

– Niewątpliwie w ostatnich latach awansowaliśmy do europejskiej ligi i zamierzamy w niej pozostać, będziemy sukcesywnie rozbudowywać szlaki komunikacyjne, kontynuować modernizację komunikacji publicznej i podejmować wszelkie wysiłki, aby nauka, kultura i turystyka mogły być nadal motorem rozwoju Krakowa. Aby rozwój gospodarczy miasta pozostawał ściśle związany z potencjałem naukowym stanowiącym bazę̨ dla wysokich technologii – mówił wówczas Jacek Majchrowski.

W 2014 roku ośmioro kandydatów stanęło w walce o najważniejszy gabinet w mieście (Konrad Berkowicz, Łukasz Gibała, Marek Lasota, Tomasz Leśniak, Jacek Majchrowski, Marta Patena, Sławomir Ptaszkiewicz i Andrzej Sikorski). Wówczas Jacek Majchrowski uzyskał w pierwszej turze 39,2 proc. głosów, a kandydat PiS Marek Lasota ponad 41 proc. Po dwóch tygodniach w drugiej turze zwyciężył Jacek Majchrowski z poparciem prawie 59 proc. głosujących.

Cztery lata później Jacek Majchrowski startował jako wspólny kandydat Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz niektórych środowisk lewicowych. Oprócz niego w pierwszej turze walczyli Konrad Berkowicz, Jolanta Gajęcka, Łukasz Gibała, Daria Gosek-Popiołek oraz Małgorzata Wassermann.

W drugiej turze Jacek Majchrowski o głosy krakowian walczył z kandydatką Prawa i Sprawiedliwości Małgorzatą Wassermann. Zyskał wtedy prawie 62 proc. głosów.

Są już pierwsi kandydaci

Teraz o chęć ubiegania się o funkcję prezydenta Krakowa w kwietniowych wyborach samorządowych zadeklarowało już trzech mężczyzn. Pierwszy zrobił do Mateusz Jaśko, aktywista prowadzący facebookowy profil „Co jest nie tak z Krakowem” i autor projektu uchwały rady miasta w sprawie likwidacji spółki Kraków5020.

W piątek swój start zadeklarował dr hab. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego. Następnego dnia rada powiatu Platformy Obywatelskiej zdecydowała, że ich kandydatem będzie poseł Aleksander Miszalski, który wcześniej zasiadał w radzie miasta i był przewodniczącym dzielnicy Stare Miasto.

W wyborach najprawdopodobniej wystartuje również radny miejski Łukasz Gibała. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ogłosił, ale według ostatniego sondażu Instytutu Badań Samorządowych cieszy się poparciem ponad 30 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znalazła się polityczka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Wassermann (19,5 proc.), a na trzecim poseł PO Aleksander Miszalski z poparciem na poziomie 19 proc.

News will be here