By w wakacje skorzystać z jedynej odkrytej pływalni, trzeba wybrać się nad Zalew Nowohucki. W ubiegłych latach dostępny był jeszcze obiekt Clepardii na Prądniku Białym, ale został zamknięty z powodu złego stanu technicznego. Miasto co prawda planuje tam dużą inwestycję, ale efekty zobaczymy najwcześniej za kilka lat.

8 godzin dziennie

Basen „Wandzianka" przy ulicy Bulwarowej 39 rozpoczyna działalność 1 lipca o godzinie 10 i będzie czynny co najmniej do końca sierpnia. Skorzystamy z niego przez osiem godzin dziennie, ale będzie zamykany na czas opadów, burz i oczywiście dni z niską jak na lato temperaturą.

Jeżeli zdecydujemy się na wejście między godziną 10 a 15, bilet normalny będzie nas kosztował 20 zł, a ulgowy 15 zł. Wejście po 15, czyli na maksymalnie trzy godziny to koszt 15 lub 9 zł. Dzieci do czterech lat nie płacą, jest też oferta dla rodzin. Ośrodek akceptuje karty Multisport.

Pod postem ośrodka o godzinach otwarcia i biletach rozgorzała dyskusja o cenaach. Dla jednych krakowian ceny są wygórowane. "Ceny z kosmosu", "Co za ceny" – piszą niektórzy użytkownicy. Inni odpowiadają im, że nie ma przumusu korzystania z pływalni lub wskazują, że to kilka złotych więcej niż koszt paczki papierosów. Są też tacy, którzy chcieliby, by basen był otwarty dłużej niż do godziny 18. Jeżeli wejdziemy na cały dzień, to za osobę dorosłą będzie to 2,5 zł za godzinę, a uprawnieni do zniżek zapłacą niespełna 1,9 zł.

Przypomnijmy, że w 2018 roku bilet normalny kosztował 17 złotych.



Większy wybór wśród kąpielisk

O ile wśród basenów jesteśmy skazani na jeden, to w ciepłe dni możemy się też udać na kąpieliska. Prawdopodobnie 8 lipca otwarte zostanie wyremontowane kąpielisko w Przylasku Rusieckim, nad wodą wypoczniemy także w dwóch miejscach nad Bagrami i w Brzegach.