W ramach kolejowej inwestycji PKP PLK zbudowały nowy fragment drogi pod torami, z chodnikiem i jezdnią w dwóch kierunkach. Ponieważ jednak drogi dojazdowe do tego miejsca są zbyt wąskie, na razie będą się tam mogli poruszać tylko piesi i rowerzyści.
Nowy obiekt zbudowany przy ul. Złocieniowej przez kolejarzy pełni kilka funkcji równocześnie. To most nad Serafą, połączenie drogowe pomiędzy Złocieniem a Bieżanowem, jak i dojście do powstającego właśnie nowego przystanku kolejowego.
Wcześniej samochody nie mogły tędy przejeżdżać. I na razie będzie musiało tak pozostać, dopóki miasto nie dostosuje infrastruktury do nowej funkcji. Fragment ulicy Złocieniowej od strony Bieżanowa, w tym istniejący tam most, jest bardzo wąski i nie ma możliwości skierowania tam ruchu dwukierunkowego. Po stronie Złocienia jest nieco lepiej, ale i tam szerokość i stan nawierzchni ograniczają pole manewru.
Prace skończone
Dziś na placu budowy odbyła się pierwsza część odbiorów. Zostały do wprowadzenia jedynie drobne poprawki, co oznacza, że obiekt jest gotowy. – Został on wykonany zgodnie z wcześniejszym uzgodnieniem ze strony miasta. Mamy tam dwukierunkową jezdnię, odpowiednią wysokość i chodnik – mówi Piotr Hamarnik z PLK.
Formalnie jest to jeszcze teren kolei, ale trwa procedura, po której zarządzać nim będzie już Zarząd Dróg Miasta Krakowa. Podobnie w przypadku nowego fragmentu drogi w stronę ul. Jasieńskiego. – I wtedy ZDMK będzie podejmował decyzje, w jaki sposób zorganizować tutaj ruch. W naszej opinii obecnie infrastruktura w sąsiedztwie nie pozwala na to, by móc tutaj skierować ruch samochodów – stwierdza Hamarnik. Dlatego na razie kolejarze pozwolą tylko na przejście lub przejazd rowerem.
Miasto: to pierwszy etap
Kiedy pytaliśmy o sprawę w grudniu, Zarząd Dróg Miasta Krakowa odpowiedział, że został złożony wniosek do budżetu i prognozy finansowej na rozbudowę ul. Złocieniowej od ul. Sucharskiego do ul. Agatowej. Zadanie miałoby zostać rozpisane na lata 2021-2024. W budżecie się jednak nie znalazło, więc sprawa pozostaje w zawieszeniu.
– Obecnie rozwiązania drogowe nie są gotowe, jednak będziemy dążyli do zmiany tej sytuacji w miarę możliwości budżetowych. Pracę wykonaną przez PKP PLK można więc traktować jako pierwszy etap na drodze do poprawy obsługi komunikacyjnej osiedla – komentuje Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZDMK.
– Mieliśmy świadomość, że układ drogowy i wiadukt nie będą gotowe w tym samym czasie, jednak gdybyśmy nie uzgodnili z koleją szerszego zakresu, stracilibyśmy możliwości na przyszłość – przekonuje.
Jak mówi, ZDMK rozpoczyna prace „nad tymczasowym i docelowym rozwiązaniem drogowym” i będzie na bieżąco informować o efektach. Na razie efekt będzie podobny jak w przypadku Szpitala Uniwersyteckiego lub przystanku kolejowego Kraków Bronowice. Miasto rozpoczęło projektowanie drogi do szpitala na krótko przed zakończeniem trwającej latami rządowej inwestycji. Parking P&R i węzeł przesiadkowy w Bronowicach też będzie gotowy na kilka lat po uruchomieniu przystanku.