Kraków chce grać w wyższej lidze? Od metra nie uciekniemy

Debata w sprawie mobilności fot. www.festfoto.pl

Jeśli Kraków ma ambicje do grania w wyższej lidze, nie powinien przyjmować pasywnej perspektywy. Metro kształtuje miasto. To rzecz kosztowna, ale miasto nie powinno myśleć o swoim rozwoju tylko w perspektywie kadencji – twierdzi prof. Stanisław Mazur, rektor UEK.

Czy rozwój transportu publicznego nadąża z rozwojem miasta? – Jako mieszkaniec Azorów trudno, żebym powiedział, że nadąża. I trudno, żeby nadążał, kiedy na kolejnych krańcach miasta rozwijają się nowe dzielnice – mówił podczas debaty zorganizowanej przez Stowarzyszenie Lepszy Kraków Paweł Hałat, prezes Stowarzyszenia Przestrzeń – Ludzie – Miasto.

Twarde i miękkie działania

Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego twierdził, że miasto posiada opracowanie, w którym kierunku powinna rozwijać się komunikacja miejska. Zaznaczył jednak, że wraz z dogęszczaniem się tkanki miejskiej, coraz trudniej wkomponować w nią inwestycje transportowe. Zwrócił uwagę, że w pewnym momencie być może trzeba będzie wybierać – ze względów finansowych – czy budować linie metra/premeta czy domykać trzecią obwodnicę.

Dr Ewa Wolniewicz-Warska, ekspert BCC ds. inteligentnych systemów transportowych i elektromobilności przekonywała, że konieczne są poszukiwania rozwiązań nie tylko w infrastrukturze, ale w sektorze IT. – To rozwiązania, które pozwalają lepiej wykorzystać to, co już się posiada. Jest to też tańsze niż inwestycje infrastrukturalne – zaznaczyła.

Metro

– Kraków jest pod ogromnym ciśnieniem. Ludzie domagają się nowych mieszkań, nowych dobrych miejsc pracy, ale też więcej zieleni. Nie ma w tym żadnego zwycięzcy. Trzeba na to więc patrzeć w perspektywie aglomeracji, a nie tylko centrum miasta. Czy metro? Zdecydowanie metro! Wiele lat się o tym w Krakowie rozmawia, choć w niektórych kręgach jest to tematem tabu. Miasta, które są o wiele mniejsze od Krakowa w Europie mają metro. Z liczby mieszkańców, z liczby turystów wynika, że metro jest konieczne. Jest też tzw. efekt metra: ono otwiera tereny inwestycyjne. Od metra nie uciekniemy w tak magnetycznym mieście jak Kraków – argumentował Lesław Kuzaj, były prezes firmy Alstom w Polsce.

Łukasz Franek: – Nikt nie ma alergii na metro. Sam jestem wielkim fanem metra. Ale na dziś nie położono nic takiego na stole, co pozwalałoby to metro budować. Zgubiliśmy pod drodze liczby, analizy. W Krakowie nie powstał na razie żaden dokument, który wskazywałby, że powinno powstać metro i że to będzie się opłacać. Ale to, co planujemy i budujemy w mieście jest takim „lekkim” metrem.

Metro to nie plebiscyt

Ścieżka:

Stanisław Albricht, Prezes Pracowni Planowania i Projektowania Systemów Transportu ALTRANS mówił, że z punktu widzenia dbałości o zabytkową tkankę miejską nie ma żadnych przeciwskazań, aby w stolicy Małopolski powstało metro.

– Po referendum wydawało się, że będzie studium wykonalności. Ale miasto zrobiło woltę i zamiast metra rozpoczęło się projektowanie szybkiego, bezkolizyjnego transportu – zaznaczył.

– W 2014 roku przyjechałem do Krakowa z propozycją budowy metra w ciągu kilku lat. Z propozycją dużego prywatnego finansowania. Część pod powierzchnią, część na i nad. Ówczesny koszt był szacowany na około sześć mld euro. Było planowane sięgnięcie do funduszy unijnych. Miasto miało sfinansować 5-10 proc. inwestycji – komentował Lesław Kuzaj.

Jak więc finansować budowę metra? – Budowa metra to nie jest plebiscyt. Na końcu decydują instytucje finansujące. Trzeba się zdecydować, czy będą to tylko jednostki publiczne, czy też projekt może mieć jako partnerów firmy prywatne – zwrócił uwagę Damian Majkowski, doktorant Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Kraków powinien grać w wyższej lidze

– Uważam, że Kraków ma aspiracje do grania w wyższej lidze. Nie przyjmujmy więc perspektywy pasywnej. Metro kształtuje miasto. To rzecz skrajnie kosztowna, ale miasta, które mają ambicje nie myślą w perspektywie jednej kadencji. Obok tego, powinniśmy myśleć o mobilności. O integracji różnych systemów transportu. I dbajmy o wolność wyboru: mieszkańcy powinni sami wybierać środki transportu. Przy tym rozwój transportu nie przeczy staraniom, żeby organizować miasto jako „15-minutowe” – podkreślił prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

News will be here