Kraków gotowy na burze? Co z konkretnymi działaniami?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Miasto dało sobie czas do 2030 roku by zaadaptować się do zmian klimatycznych – przede wszystkim susz i deszczy nawalnych, powodujących podtopienia. Co udało się zrobić do tej pory w porównaniu z ubiegłym rokiem? Odpowiada KEGW.

Niecały rok temu rozmawialiśmy z dyrektorem jednostki miejskiej Klimat-Energia-Gospodarka Wodna m.in. o tym, co udało się już zrealizować, by uchronić choćby części Krakowa przed skutkami obfitych i gwałtownych ulew. Odpowiedź nie była satysfakcjonująca. Przedstawione zostały plany dotyczące przyszłości i projektów realizowanych głównie na papierze.

Czy w ciągu ostatnich miesięcy udało się realnie poprawić bezpieczeństwo Krakowa pod tym względem?

KEGW poinformował, że jednostka zakończyła montaż kamer w ramach zadania „Monitoring przepustów pod drogami – zabezpieczenie przed powodziami”.

– Monitoring wód podniesie poziom bezpieczeństwa powodziowego m.in. mieszkańców Dzielnicy III Prądnik Czerwony. Dzięki urządzeniom możliwy jest stały podgląd przepustów wodnych w rejonie: parku Zaczarowanej Dorożki, ul. Olszeckiej, przy ul. Lublańskiej i ul. Dobrego Pasterza na wysokości Klubu Prądniczanka – mówi Magdalena Wasiak, rzeczniczka prasowa KEGW-u.

– Technologie nie tylko ułatwią obserwacje poziomu wód przy przepustach w czasie rzeczywistym, a także pozwolą na szybsze szacowanie ryzyka powodziowego oraz reagowanie służb po deszczach nawalnych – tłumaczy Wasiak. Kamery wraz z oświetleniem ledowym kosztowały 47 tys. złotych.

W ramach realizacji projektu z Budżetu Obywatelskiego „Łap deszczówkę” postawiono pierwszy z pięciu zbiorników retencyjnych o pojemności 3 tys. litrów wraz z infrastrukturą techniczną. Taki zbiornik powstał przy ul. Łąkowej 31. Od grudnia zeszłego roku trafia do niego woda opadowa ze szkoły podstawowej nr 114. Podobne projekty, ale na mniejszą skalę, bo z 360-litrowymi beczkami, zostały zrealizowane przy ponad 10 innych krakowskich szkołach. Inne tego typu inicjatywy to ogrody deszczowe, m.in. ten w Mistrzejowicach, który może zagospodarować wodę spływającą z dachu siedziby tamtejszej rady dzielnicy.

A co w planach?

Przy ulicy – nomen omen – Burzowej powstają dwa zbiorniki retencyjne. Budowany jest też rurociąg z przepompownią. – KEGW jest w trakcie projektowania rowu melioracyjnego, który będzie stanowił odwodnienia dla osiedla. Pierwszy zbiornik retencyjny powstanie przy pobliskiej ul. Łazowej na gminnej działce – mówi Magdalena Wasiak.

Rzeczniczka przekonuje, że prowadzone są też rozmowy z koncernem ArcelorMittal w sprawie wykupu sąsiedniej działki, co umożliwi zbudowanie drugiego zbiornika retencyjnego i lepszą ochronę osiedla.

– U zbiegu ulic Agatowej i Półłanki istniejący zbiornik zostanie przebudowany oraz zaadaptowany na potrzeby powstającej w tym miejscu infrastruktury odwodnieniowej. Istniejącą w tym miejscu nieckę trzeba pogłębić, rozbudować oraz podłączyć do przepompowni z rurociągiem tłocznym. To pozwoli na odprowadzenie nadmiaru spływającej deszczówki do kanalizacji opadowej w pobliżu ul. Domagały i poprawi bezpieczeństwo przeciwpowodziowe mieszkańców Złocienia – tłumaczy Wasiak. Prace mogą się zacząć już w te wakacje.

Kolejna inwestycja w fazie projektu to polder przy ul. Lubockiej. – Nowy zbiornik retencyjny o pow. ok. 360 m2 będzie zatrzymywał napływającą z terenu deszczówkę przy pomocy zastawki – spowoduje ona spowolnienie odpływu, a tym samym poprawi bezpieczeństwo terenów położonych poniżej zbiornika. KEGW ma już projekt, decyzję i pozwolenie na budowę – informuje Magdalena Wasiak.

Do listy zadań do zrobienia trzeba dodać budowę lub przebudowę kanałów opadowych w rejonie ul. Prokocimskiej. Na razie będzie to pierwszy etap, czyli opracowanie dokumentacji projektowej. Będzie to pierwszy etap prac w zlewni os. Kabel. Główną ideą inwestycji jest zmniejszenie obciążenia kolektora deszczówki z dwóch części dzielnicy, co ma poprawić bezpieczeństwo powodziowe tego rejonu.

Ważną i duża inwestycją jest także ta dotycząca zabezpieczenia Bieżanowa oraz budowy kanału ulgi dla potoku Rozrywka. KEGW niedawno ogłosił przetarg na wykonanie przeglądów technicznych wszystkich kratek odwadniających (jest ich w sumie 27 tys.). W tym roku przegląd ma przejść 1/3 wszystkich.