Hałas w Krakowie jest wszechobecny. Na głośne dźwięki narzekają szczególnie osoby mieszkające przy głównych ulicach miasta. Magistrat szykuje się do zaktualizowania mapy akustycznej oraz programu ochrony przed hałasem.
Od 2013 roku Kraków posiada program ochrony środowiska przed hałasem rozpisany na lata 2014-2018. Znajdują się w nim nie tylko przyczyny hałasu i miejsca, w których jest jego najwyższe natężenie, ale również proponowane zmiany, ograniczające poziom decybeli w tych rejonach.
W dokumencie znajdziemy 12 lokalizacji – przede wszystkim te, gdzie jest największy ruch samochodowy oraz tramwajowy. W zestawieniu znalazły się więc ulice takie jak Kocmyrzowska, Aleje Trzech Wieszczów, ul. gen. Okulickiego, Mogilska, al. Solidarności, ul. Bieżanowska, al. Pokoju, al. Brożka czy Pachońskiego. Co można byłoby tam zrobić, aby było ciszej? Np. wymienić nawierzchnię czy zmodernizować torowiska. Przez ostatnie kilka lat ZIKiT zrealizował kilka zaleceń z programu. Zmieniło się jednak prawo (obniżono normy) oraz Kraków rozbudował się. Czas więc na zmiany.
Co pięć lat
– Pierwsza „Mapa akustyczna Miasta Krakowa” została sporządzona w roku 2002, a w latach 2007 i 2012 dokonano jej aktualizacji. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem zamówienia publicznego dotyczącego realizacji kolejnej „Mapy akustycznej Miasta Krakowa” oraz „Programu ochrony przed hałasem dla Miasta Krakowa” – informuje Ewa Olszowska-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska.
Mapa ma zidentyfikować i scharakteryzować główne punkty hałasu w mieście. Dodatkowo ma wyznaczyć obszary zagrożone ponadnormatywnym poziomem hałasu. – Dokument ten jest też podstawą do opracowania programu ochrony środowiska przed hałasem – dodaje urzędniczka. Dokument ten musi zostać przyjęty, zgodnie z polskim prawem w 2018 roku.
Co się tam znajdzie?
– W programie określone zostaną potrzeby i kolejność podejmowania działań mających na celu przywrócenie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku na poszczególnych obszarach z uwzględnieniem możliwości finansowych miasta – twierdzi dyrektor Olszowska-Dej. Warto tu dodać, że priorytetem będą objęte te miejsca, gdzie nie tylko jest głośno, ale też mieszka dużo osób. Dlatego nie wszystkie postulaty mieszkańców, potwierdzone badaniami, zostaną zrealizowane.
