Prawie 2,2 tys. łóżek w małopolskich szpitalach będzie przygotowanych do przyjęcia pacjentów zakażonych koronawirusem.
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita na wspólnej konferencji prasowej z dyrektorami małopolskich szpitali mówił, że województwo jest przygotowane na ewentualne nadejście czwartej fali pandemii koronawirusa.
2,2 tys. łóżek w sześciu etapach
Małopolska została podzielona na pięć szpitalnych subregionów. Krakowskie szpitale będą współpracować z placówkami w powiatach miechowskim oraz proszowickim, aby zapewnić opiekę również mieszkańcom powiatów wielickiego i krakowskiego.
– Uważamy, że liczba pacjentów będzie niższa niż w trakcie trzeciej fali, podczas której w szczytowym momencie hospitalizowanych było ponad trzy tysiące pacjentów. Jesteśmy przygotowani w tym momencie na udostępnienie 2 198 łóżek w poszczególnych etapach – tłumaczył Łukasz Kmita.
Plan zakłada sześciostopniowe tworzenie miejsc covidowych. – Dziś jesteśmy na przełomie pierwszego i drugiego etapu. W drugim etapie będziemy mieli 604 łóżka, w tym 65 w ramach intensywnej terapii. W kolejnym etapie możemy dysponować 892 łóżkami, później jesteśmy w stanie zwiększyć tę liczbę do 1169 miejsc. Ostatecznie możemy mieć 2 198 łóżek – wyliczał wojewoda.
Dobra współpraca
Zaznaczył, że plan został opracowany we współpracy z szefami małopolskich szpitali. – Pracuję w ochronie zdrowia już ponad 40 lat i po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją, w której uzgadniamy, a nie przekazujemy polecenia – potwierdził Jerzy Friediger, dyrektor miejskiego szpitala im. Żeromskiego.