Mężczyzna utonął w Przylasku Rusieckim. Popłynął za psią zabawką

Zdjęcie przykładowe fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

We wtorek po południu strażacy-nurkowie wyjechali na akcję do Przylasku Rusieckiego. Dostali informację o mężczyźnie, który zniknął po powierzchnią wody w czasie pływania.

Zgłaszający poinformowali ratowników o tym, że mężczyzna pływał w akwenie numer 8 i pewnym momencie zniknął pod wodą. – Po dojechaniu na miejsce, nurek ubrany w specjalistyczny sprzęt wszedł pod powierzchnie wody i po około 20 minutach odnalazł mężczyznę na głębokości około czterech metrów. Mężczyzna został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego w celu udzieleniu dalszej pomocy – informuje straż pożarna.

21-latek nie przeżył. Jak wynika z informacji uzyskanych od policji był to najprawdopodobniej nieszczęśliwy wypadek. – Mężczyzna rzucił psu piłeczkę, jednak musiał ostatecznie sam za nią popłynąć – mówi Anna Zbroja z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta