Kamienica na Kazimierzu jest w dość kiepskim stanie. Dwa lata temu podczas dyskusji na temat jej przyszłości, strona miejska przekonywała, że nie opłaca się przeprowadzać remontu. Z szacunków wynikało, że prace pochłonęłyby od 7 do nawet 10 mln złotych. Na sprzedaży miasto mogłoby zarobić około 20 mln złotych.

Mocny sprzeciw

Jednym z argumentów przeciwko sprzedaży było to, że nadal mieszkali tam lokatorzy – konkretnie trzy mieszkania były zajęte. Reszta mieszkańców została przeniesiona do innych miejskich nieruchomości.

W protest przeciwko sprzedaży włączyła się Akcja Ratunkowa dla Krakowa. – Sprzedać można tylko raz, na zawsze tracimy wpływ na kształtowanie przestrzeni i realizację miejskich polityk. To zresztą często podnoszony argument przez władze miasta: nie mamy wpływu na funkcje, bo nie mamy swojego majątku. Tym bardziej dziwi chęć sprzedaży budynku – pisali aktywiści na swojej stronie internetowej.

Ostatecznie urzędnicy nie zawnioskowali do rady miasta o zgodę na sprzedaż nieruchomości.

Podejście numer dwa?

Pod koniec listopada tego roku radni ze Starego Miasta przyjęli uchwałę, w której wyrazili sprzeciw dotyczący zamiarów sprzedaży kamienicy.

Z uzasadnienia wynika, że wiceprezydent Maria Klaman w odpowiedzi na jedną z wcześniejszych uchwał rady dzielnicy, wskazała, że nieruchomość przy ulicy Wąskiej 4 w Krakowie została zarekomendowana do sprzedaży w drodze przetargu nieograniczonego. Z pisma wynika też, że konieczne jest skierowanie sprawy zagospodarowania kamienicy do odpowiednich zespołów.

Radni chcą też, by sporządzić analizy „możliwości i zagospodarowania przedmiotowej nieruchomości na mieszkalnictwo komunalne i socjalne”.

Tomasz Daros, radny miejski oraz członek rady dzielnicy Stare Miasto przypomina, że pod koniec zeszłej kadencji samorządu, toczyły się dyskusje w sprawie tej kamienicy. – Rozmowy dotyczyły możliwości częściowej sprzedaży, a za pozyskane środki – wykonania remontu pozostałej części na cele społeczne – mówi Daros.

– Budynek usytuowany jest w bardzo dobrej lokalizacji, więc jego wartość jest bardzo wysoka. Z drugiej strony ze względu na zły stan techniczny, wymagana jest gruntowna przebudowa – dodaje Tomasz Daros.

Co na to urząd?

Za pytaniem o rekomendację i jej uzasadnienie zwróciliśmy się do urzędu miasta. – Nieruchomość przy ul. Wąskiej 4 nie jest aktualnie przeznaczona do sprzedaży w drodze przetargu – mówi Katarzyna Misiewicz z biura prasowego urzędu miasta.

Jak ustalono, sama rekomendacja pochodzi z 2019 roku.– Aktualnie sprawa nieruchomości przy ul. Wąskiej 4 jest przedmiotem ponownej analizy przez Zespół Zadaniowy ds. realizacji projektów mieszkaniowych na terenie Gminy Miejskiej Kraków oraz wspomniany Zespół Zadaniowy ds. wskazania sposobu zagospodarowania nieruchomości miejskich i Skarbu Państwa – mówi Katarzyna Misiewicz.

Jak wskazuje, w autopoprawce do projektu budżetu miasta znalazło się zadanie pod nazwą zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych przy ul. Wąskiej z kwotą 300 tys. zł, co oznacza środki na dokumentację.