Krakowianie są zadowoleni z atrakcyjności centrum miasta, ale najczęściej narzekają na brak dostatecznej liczby parkingów – wynika z badań społecznych, przeprowadzonych na zlecenie magistratu.
W środę prezydent Krakowa Aleksander Miszalski zaprezentował najnowsze wyniki Barometru Krakowskiego. Badanie to wykonywane jest – z dwiema przerwami po epidemii – od dziesięciu lat. Eksperci, na koszt urzędu miasta, sprawdzają, jak kształtują się w naszym mieście nastroje społeczne.
Zadowoleni, ale…
A te według wyników są zadowalające. – Muszę powiedzieć, że to – co mnie osobiście zaskoczyło – to jednak 91 procent mieszkańców Krakowa jest zadowolonych z życia w naszym mieście. Podoba im się tutaj i to mnie cieszy – mówi Aleksander Miszalski. Zaraz po tym dodaje, żeby nie odbierać tego jako jego zasługi, ponieważ badania były prowadzone w marcu, kiedy prezydentem był jeszcze Jacek Majchrowski.
Szef krakowskiego magistratu prezentując dane mówi, że krakowianie chwalą poprawę jakości zieleni, edukację oraz kulturę. Największe problemy są jednak z hałasem, jakością powietrza czy kosztami życia. Dodał, że na ten ostatni aspekt – jako prezydent – ma mały wpływ.
Miejsca parkingowe, koszty życia i hałas
Nieco więcej o szczegółach badań mówił Michał Chrzanowski, ekspert zewnętrzny z firmy Iquisio Research, który czuwał nad przeprowadzeniem sondażu.
Krakowianie najczęściej skarżą się na dostępność miejsc parkingowych (56 proc. niezadowolonych), koszty życia (49 proc. niezadowolonych).
Można wyciągnąć również wniosek, że urzędnicy nieskutecznie walczą z hałasem. Z poziomu głośności w mieście zadowolonych jest jedynie 44 proc. ankietowanych.
Drogie bilety
Co z oceną transportu? 87 proc. mieszkańców jest zadowolonych z komunikacji publicznej. Negatywnie na ten temat wypowiada się 12 proc. ankietowanych. Krakowianie skarżą się na wysokość cen biletów (22 proc.) oraz komfort poruszania się samochodem po mieście (16 proc.).
Mieszkańców pytano o to, czy mają zaufanie do poszczególnych instytucji miejskich?
Największy odsetek mieszkańców wyraził zaufanie do krakowskiej policji (70 proc.), krakowskiej służby zdrowia (70 proc.) i rady własnej dzielnicy (56 proc.). Krakowianie najczęściej wyrażają nieufność wobec krakowskiej straży miejskiej (21 proc.), prezydenta Krakowa (13 proc.) oraz rady miasta (11 proc.).
– Wskaźnik nieufności do straży miejskiej się zmniejsza. Wcześniej tę odpowiedź wskazywało nawet 40 procent badanych – podkreślił Michał Chrzanowski.
Jako priorytet dla władz miasta mieszkańcy najczęściej wskazywali: koszty życia w Krakowie (42 proc.), czystość powietrza (30 proc.), dostępność miejsc parkingowych (22 proc.), bezpieczeństwo i porządek publiczny (19 proc.), rynek pracy (17 proc.), łatwość przemieszczania się po mieście (17 proc.) oraz dostępność i jakość usług medycznych (16 proc.).