Sześć miesięcy będzie miała sanocka firma Automet na dostarczenie do Krakowa trzech busów. Pojazdy będą służyć mieszkańcom Płaszowa i Rybitw – zastąpią stare autobusy wożące dziś pasażerów na linii Tele-bus.

Autobusy Jelcz Vero, które dziś obsługują Tele-busa, wyraźnie odstają już od standardów, jakich oczekują pasażerowie i jakie wyznacza sobie też samo MPK. Jeszcze w tym roku zostaną zastąpione przez trzy pojazdy zbudowane na bazie Mercedesa Sprintera 516.

Co ważne z punktu widzenia przewoźnika, będą spełniać normę emisji spalin Euro 6, będą więc kolejnym krokiem w stronę 100 procent ekologicznego taboru, który jest tegorocznym celem MPK.

Wyższy standard

Nowe busy będą nieco krótsze i mniej pojemne niż Jelcze. W środku znajdzie się 13 miejsc siedzących i 16 miejsc stojących (w Jelczu to odpowiednio 18 i 18). Będą za to mieć klimatyzację, elektroniczne tablice, automaty biletowe i monitoring.

– Dzięki niskopodłogowej przestrzeni w przedniej części pojazdu pasażerowie z łatwością wejdą na pokład, zwłaszcza osoby starsze i niepełnosprawne, które od razu będą mogły zająć miejsca siedzące dostępne z poziomu niskiej podłogi – zapowiada Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK. Dodatkowo, będą mieć też rampę wjazdową ułatwiającą wsiadanie i wysiadanie osobom na wózkach inwalidzkich. MPK wyda na ich zakup łącznie ponad 2 miliony złotych.

4 tysiące użytkowników w miesiącu

To będzie spora zmiana dla pasażerów korzystających z tej stosunkowo mało znanej usługi. Jest ona dostępna dla mieszkańców rejonu Płaszowa i Rybitw. Pasażer sam może zadzwonić do MPK i zamówić kurs, ustalając z dyspozytorem nie tylko godzinę, ale i trasę. Musi tylko zmieścić się na obszarze obsługiwanym w ramach tej usługi. Po drodze mogą do autobusu wsiąść na przystankach także inni pasażerowie, ale pod warunkiem, że są wolne miejsca i że zaakceptują przewidzianą trasę.

Pierwszy kurs odbył się w lipcu 2007 roku, a od tego czasu średnia liczba użytkowników w miesiącu urosła do około 4 tysięcy.