Motorniczy Sebastian Brykalski wracając do domu po zakończonej pracy był świadkiem, jak przy wyjeździe ze stacji benzynowej pali się samochód. Zareagował od razu i zaangażował się w udzielanie pomocy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przy wyjeździe ze stacji benzynowej przy ul. Powstańców Wielkopolskich.
Jak opisuje MPK na Facebooku, kierowca samochodu został poparzony. – Nasz pracownik natychmiast ruszył na pomoc. Gdy upewnił się, że na miejsce zostały już wezwane służby ratunkowe, razem z pracownikami stacji najpierw zaopiekował się rannym kierowcą. Potem szybko pobiegł po gaśnice dostępne na stacji, aby ugasić samochód. Zadbał także o to, aby nikt nie przebywał w pobliżu palącego się pojazdu. Gdy przyjechali strażacy przekazał im najważniejsze informacje o zdarzeniu – wylicza przewoźnik.
Poparzony kierowca, po udzieleniu medycznych czynności ratunkowych przez ratowników, został przetransportowany do szpitala.
Na miejsce przybyły również dwa zastępy straży pożarnej oraz policja. Dzięki szybkiej akcji udało się ugasić pożar i uniknąć większych strat.