W poniedziałek MPK ogłosiło przetarg na zakup 45 nowych autobusów spalinowych.
Zamówienie zostało podzielone na trzy zadania. W ramach pierwszego, krakowski przewoźnik chce pozyskać 25 autobusów o długości 12 metrów, które mają być skierowane głównie do obsługi linii miejskich. Identycznych 12 autobusów ma zostać rozdysponowane na linie aglomeracyjne.
Miejska spółka chce zakupić także 8 krótkich autobusów o długości ok. 9 metrów. Mają one służyć w tych rejonach Krakowa, gdzie większe pojazdy nie mogą kursować.
Rozwój siatki połączeń
– Przetarg na nowe autobusy spalinowe wynika z potrzeby zwiększenia liczby pojazdów we flocie MPK potrzebnych do obsługi systematycznie powiększającej się siatki połączeń w Krakowie oraz w aglomeracji. Jednocześnie pozwoli na wycofanie najstarszych autobusów marki Solaris, eksploatowanych w zajezdni autobusowej Bieńczyce – wyjaśnia Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy komunalnego przewoźnika.
Przedstawiciel zapewnia, że zakup pojazdów spalinowych nie oznacza, że MPK rezygnuje z pojazdów zeroemisyjnych.
Ponad 120 elektryków
W flocie miejskiego przewoźnika znajduje się już 121 elektrycznych autobusów. Najnowszych 22 pojazdów zostało dostarczonych do Krakowa pod koniec zeszłego roku. Za ich produkcję odpowiedzialna była hiszpańska marka Irizar.
– Pięć lat temu wycofaliśmy z ruchu wszystkie autobusy poniżej normy Euro 5. Dzisiaj możemy ogłosić, że co piąty krakowski autobus jest elektryczny – komentował wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.
– Jesteśmy pierwszym polskim przedsiębiorstwem, które będzie eksploatować autobusy tej marki. Zamawiając nowe pojazdy zawsze wymagamy od producentów najwyższej jakości produktu. To bardzo ważne nie tylko z punktu widzenia naszych pasażerów, ale także prowadzących i pracowników zaplecza – mówił w listopadzie prezes MPK Rafał Świerczyński.
Zimowe problemy
Pod koniec października MPK wzbogaciło się o 18 elektrycznych przegubowych Solarisów. Pojazdy zostały skierowane na linie nr 164, 174, 194 oraz 503. Ich obsługa była kłopotliwa podczas ostatnich siarczystych mrozów.
10 stycznia miejski przewoźnik na linii nr 503 nie wykonał 35 kursów. – Z powodu bardzo niskiej temperatury tego dnia, zasięg autobusów znacznie się zmniejszył, a to wymagało częstszego ładowania baterii. Oczywiście podjęliśmy wiele działań, aby w maksymalnym stopniu ograniczyć liczbę niezrealizowanych z tego powodu kursów i zapewnić przejazd pasażerom – usłyszeliśmy wówczas w MPK.
Przedstawiciele spółki zapewniali nas, że są świadomi ograniczeń, jakie wynikają z eksploatacji autobusów elektrycznych także w okresie zimowym. Remedium na te problemy ma być stale rosnąca liczba stanowisk do szybkiego ładowania, które powstają na terenie miasta.
– Wielokrotnie także publicznie podkreślaliśmy, jak ważna jest dywersyfikacja źródeł zasilania autobusów i wprowadzanie do floty nowych rozwiązań przyjaznych dla środowiska, takich jak m.in. pojazdy zasilane wodorem – dodawał wówczas rzecznik prasowy MPK.
