„Nie damy zrobić z Krakowa drugiego Budapesztu i się zniewolić”. KOD na Rynku [VIDEO]

fot. Paulina Frączek/LoveKraków.pl

Cztery tysiące osób w różnym wieku, w tym politycy i artyści, protestowało w sobotę przeciwko działaniom Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówili, przyszli bronić konstytucji, swoich praw oraz Trybunału Konstytucyjnego. – Jestem dumny, że mogę być z wami, jako człowiek gorszego sortu – mówił Jerzy Meysztowicz.

„Kochaj bliźniego swego jak Jarek siebie samego”

Protestujący gromadzili się między Ratuszem a budowaną sceną na Sylwestra już 30 minut przed południem. Właśnie na godzinę 12 Komitet Obrony Demokracji zapowiedział początek manifestacji. Tydzień temu protest odbył się tylko w Warszawie. Dziś lokalne struktury KOS zorganizowały go w kilku miastach, a nawet poza granicami naszego kraju.

W marszu wzięło udział kilka tysięcy osób. Byli młodzi, pojawili się rodzice z dziećmi w wózkach. Przeważającą większość tłumu stanowili jednak 30-40 latkowie i ludzie starsi. Wielu przyniosło ze sobą flagi Polski i Unii Europejskiej, mniej miało przy sobie konstytucję. Na transparentach pojawiały się różne hasła: „Mamy twojego kota, oddaj demokrację”, „Nie przenoście nam trybunału do Krakowa”, Kochaj bliźniego swego, jak Jarek siebie samego”, „Jarosław zaraził się od pierwszego sekretarza PZPR”, „Jestem gorszy sort Polaka, gestapowiec”, „Masz już księżyc, zostaw Polskę”.

„Przyszliśmy tu w południe, nie pod osłoną nocy”

Na marszu pojawił się aktor Marek Kondrat, który czytał preambułę konstytucji, a także dzieła Adama Mickiewicza. Co chwilę, gdy podnosił głos i akcentował, tłum reagował gromkimi brawami. Demonstranci odśpiewali również Mazurka Dąbrowskiego.

Głos zabrali także między innymi kompozytor Zbigniew Preisner, Bogdan Klich, senator Platformy Obywatelskiej, Jerzy

 Meysztowicz, poseł Nowoczesnej oraz Ryszard Śmiałek z  Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

– Nie jesteśmy gorszą kategorią Polaków. Przyszliśmy walczyć o to, by konstytucja nie była martwym kawałkiem papieru. Apelujemy do PiS, by przestały walczyć z Trybunałem Konstytucyjnym. Nie damy zrobić z Krakowa i Polski drugiego Budapesztu! Nie damy zawłaszczyć wolnych mediów!– mówił Bogdan Klich.

Jerzy Meysztowicz zaczął od: - Przyszliśmy tu w samo południe, nie pod osłoną nocy! Tym samym nawiązał do nocnych prac w sejmie obecnej kadencji. Tłum długo klaskał.

Inni mówili również, że „Kraków wstydzi się za prezydenta Andrzeja Dudę”, „Gdy inni walczyli o demokrację w PRL, prezes Kaczyński spał do południa”, „Posłanki i posłowie PiS, obudźcie się”.

„Dzieci śpiewają, a wy mordy drzecie”

Na Rynku Głównym pojawili się nie tylko protestujący, ale również gapie. Obok odbywają się Targi Bożonarodzeniowe, a na scenie dzieci śpiewały kolędy. – Wstydźcie się! Dzieci śpiewają, a wy mordy drzecie – krzyczała w stronę protestujących kobieta w średnim wieku. Jedni zbywali ją szyderczym uśmiechem, inni gwizdali, a ktoś zawołał „chodź z nami!”.