Nie zostawimy auta Traficar na parkingach galerii handlowych

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Carsharing w Krakowie to usługa dostępna od października. Ze statystyk wynika, że najchętniej samochodami „na minuty” podróżują studenci oraz klienci galerii handlowych. Ci drudzy jednak mogą mieć pewne problemy, związane z brakiem zasięgu urządzenia, które automatycznie zamyka samochód. Wkrótce można się spodziewać mapy miejsc „zakazanych” dla Traficara.

– Z analizy miejsc parkowania naszych samochodów jasno wynika, że najbardziej popularne są one wśród studentów, spieszących na kolejne zajęcia oraz klientów centrów handlowych, którzy chcą komfortowo zawieźć swoje zakupy do domu – mówi Konrad Karpiński, Kierownik Produktu Traficar.

Problemy mogą się pojawić wtedy, gdy samochód traci łączność z bazą. Wówczas czas jest wciąż naliczany, a my musimy albo przestawić auto albo - gdy to niemożliwe - zamknąć kluczykami i skontaktować się z właścicielem, aby pracownik mógł je od nas odebrać – tak to wyglądało w sytuacji niżej podpisanego.

Okazuje się jednak, że problemy występują  w wielu popularnych miejscach. Zanim jednak do tego dojdziemy, przekonajmy się, dlaczego w ogóle się pojawiają. – Przede wszystkim należy wyjaśnić, że warunkiem koniecznym do korzystania z usługi, jest dostęp do zasięgu GPS i GPRS – wyjaśnia Magdalena Hibner, Marketing Manager w Traficar.

Dlatego możemy zapomnieć o pozostawieniu samochodu w pewnych miejscach. – Nie udaje się zamknąć wynajmu, jeśli nie ma zasięgu na przykład na parkingu podziemnym. Warto też podkreślić, że w regulaminie jest napisane, iż usługa nie obejmuje parkowania na parkingach prywatnych. A te pod galeriami handlowymi właśnie takimi są – tłumaczy Hibner.

Mimo wszystko stosunek zgłaszanych problemów do liczby kursów nie jest duży, jak twierdzą przedstawiciele firmy. – Są to zdarzenia incydentalne, nie więcej niż 0,5% na tak dużą skalę wynajmów, można powiedzieć, że kilka w tygodniu – dodaje Hibner.

Blokada

Firma postanowiła więc zablokować możliwość zakończenia wynajmu auta w kilku miejscach. Zwłaszcza tam, gdzie są parkingi podziemne oraz gdzie zarządca wystawia rachunki za postój. Samochodu nie zostawimy już (nie bez naliczania opłat) pod IKEA, obok Bonarki, Galerii Kazimierz, Galerii Bronowice, CH Krokus, Galerii Plaza. Nie można również zakończyć kursu w tzw. strefie A i B.

– Jeśli w tych miejscach klient spróbuje zakończyć wynajem i porzucić auto, system mu na to nie pozwoli. Lista tych miejsc będzie się na pewno rozwijać – zapowiada Magdalena Hibner. To reakcja na zgłoszenia samych użytkowników usługi. Idąc tym tropem, sami możemy do zestawienia dodać miejskie parkingi podziemne czy te typu Park and Ride.

Nie oznacza to jednak, że nie możemy jechać wynajętym samochodem na zakupy. – Opłata postojowa wynosi 10 groszy za minutę, czyli 6 zł za godzinę. Nie ma więc nic złego w parkowaniu w Plazie czy innej galerii handlowej w Krakowie. Ważne, aby nie kończyć w takim miejscu wynajmu, tylko zamknąć samochód kluczykiem – pójść na zakupy czy do kina – a następnie otworzyć auto i pojechać z nim w drogę powrotną.

Mapa z „czarnymi punktami”

Być może korzystanie z Oplów byłoby mniej ryzykowne dla klientów, jeśli wiedzieliby wcześniej, gdzie mogą spodziewać się kłopotów z zasięgiem. Wymagałoby to testów. Jednak Traficar nie przewiduje tego typu rozwiązań, tłumacząc, że zasięg jest zmienny i zależy od operatorów sieci.

– Natomiast taką mapę interaktywną, w której będą oznaczone te miejsca, właśnie tworzymy. To jest duży projekt, automatycznie się pojawi w aplikacji w wersji 2.0 jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. Wtedy powinno to rozwiązać kwestię komunikacji miejsc wyłączonych z możliwości zakończenia wynajmu – usłyszeliśmy od przedstawicielki firmy.