Nowa kawiarnia w miejscu zrujnowanej szklarni

fot. Wizualizacje - gb-arch.pl, zdjęcia - Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Za wysokim murem przy przystanku autobusowym „AGH” kryje się zabytkowy budynek „Pojnarówki” wraz z pozostałościami szklarni. Właściciel obiektu – Uniwersytet Rolniczy – rozpoczął kilka tygodni temu jego gruntowny remont. W szklarni zacznie działać uniwersytecka kawiarnia, a w samym budynku zostaną urządzone serwerownia, pomieszczenia biurowe i techniczne.

Budynek „Pojnarówki” wraz ze szklarnią powstał ok. 1912 roku, kiedy dyrektorem Studium Rolniczego UJ był wybitny botanik prof. Emil Godlewski. W ostatnim czasie szklarnia pozostawała niewykorzystana i popadała w ruinę, a „Pojnarówka” służyła jako budynek administracyjny.

Odciążą zabytkową konstrukcję

Teraz dla wyglądającego już bardzo źle obiektu nadejdą lepsze czasy. Uniwersytet Rolniczy zdecydował o jego kompleksowym remoncie i pozyskał na to fundusze z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego oraz z dotacji przyznawanych przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa.

– Zabytkowa szklarnia będzie pełnić funkcję kawiarni uniwersyteckiej, natomiast w budynku „Pojnarówki” zostaną zlokalizowane: serwerownia oraz pomieszczenia biurowe, techniczne i magazynowe – wylicza Izabella Majewska, rzecznik prasowy Uniwersytetu Rolniczego.

„Pojnarówka” zostanie nadbudowana szklaną konstrukcją na całej długości budynku. Z kolei szklarnia będzie odtworzona w taki sposób, by zabytkowy żeliwny szkielet nie podtrzymywał już konstrukcji, lecz stał się przede wszystkim elementem dekoracyjnym przyszłej kawiarni. Dawna szklarnia będzie więc niejako przykryta nową konstrukcją.

Własny prąd

Co istotne, w ramach remontu zostanie wykorzystane szkło wyposażone w ogniwa fotowoltaiczne. Łączna powierzchnia paneli wyniesie 95m2. – Dzięki ogniwom możliwa będzie produkcja energii elektrycznej do wykorzystania w budynkach – mówi Izabella Majewska. Wyremontowany obiekt będzie zaś dawał łącznie prawie 252 m2 powierzchni użytkowej.

Całość prac jest na bieżąco konsultowana z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Remont ma się zakończyć pod koniec marca przyszłego roku i kosztować łącznie ponad trzy miliony złotych.