Dwóch mężczyzn, którzy są powiązani z grudniowym atakiem na 27-latka w autobusie na ul. Tynieckiej, do września pozostaną w areszcie.
17 grudnia 2020 roku około godziny 14 doszło do ataku nożownika w autobusie linii nr 112. Napastnik kilkukrotnie dźgnął młodszego od siebie mężczyznę nożem, po czym spokojnie opuścił pojazd i uciekł. W atak zaangażowany był jeszcze trzeci mężczyzna, który czekał w samochodzie na swojego kompana. Wszyscy się znali.
38-latek następnie ukrywał się przed policją przez kilka dni. Wpadł dopiero pod koniec grudnia w Skawinie. – 38-latkowi został przedstawiony zarzut usiłowania spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – powiedział Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia za tego typu przestępstwo.
Wcześniej został złapany jego wspólnik. Odpowiadać będzie na zarzut poplecznictwa i kierowania gróźb karalnych. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego. Od tego czasu mężczyźni przebywają za kratami. 10 czerwca sąd ponownie przedłużył tego typu środek zapobiegawczy i podejrzani w areszcie zostaną przynajmniej do połowy września.