Konstytucja nie gwarantuje przystanku na każdym rogu

Zdjęcie przykładowe fot. Krzysztof Kalinowski

Do WSA wpłynęła skarga niepełnosprawnej kobiety na zapisy uchwałę dotyczącą Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Gminy Miejskiej Kraków z 2013 roku. Sąd wniosek odrzucił z uwagi na brak wykazania interesu prawnego skarżącej.

Mieszkanka Krakowa porusza się o kulach. Do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej – wyznaczonego w zaskarżonym dokumencie – ma w jedną stronę około 500 metrów. Według niej i jego pełnomocnika, stanowi to znaczną uciążliwość w życiu codziennym.

– Ponadto trasa ta (…) nie jest przystosowana do osób niepełnosprawnych. Na trasie występuje zjawisko osuwającej się ziemi, mogące powodować degradację objętych nim terenów i zniszczenie na ich obszarze infrastruktury sieci drogowej, kanalizacyjnej, linii telekomunikacyjnych czy elektrycznych – przekonuje prawnik.

Nie ma podstaw

Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił skargę, tłumacząc, że składająca wniosek nie wykazała interesu prawnego, który został naruszony w związku z przyjęciem uchwały.

– Interes prawny skarżącej wynika ze zmian wprowadzonych uchwalonym aktem prawa miejscowego – upierał się pełnomocnik kobiety. – Narusza on normę prawa materialnego o randze konstytucyjnej, nakazującej pomoc osobom niepełnosprawnym w przysposobieniu do komunikacji społecznej – stwierdził.

– Skarżącej bezpośrednio i znacząco ograniczono możliwość codziennego poruszania się wyznaczając uciążliwe do pokonywania odległości w celu skorzystania z transportu publicznego – odpowiedział pełnomocnik w piśmie do sądu.

Mimo tej argumentacji WSA nie zmienił zdania. Orzekający przywołując wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, tłumaczył, że „związek pomiędzy własną, indywidualną sytuacją prawną skarżącego a zaskarżoną uchwałą musi (…) powodować następstwo w postaci ograniczenia lub pozbawienia danego podmiotu konkretnych uprawnień lub nałożenia na niego obowiązków”. W tym przypadku takiego związku nie wykazano.

Co na to konstytucja?

Według WSA uchwała nie narusza również artykuł 69 Konstytucji RP, który mówi o tym, że „osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczaniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej”.

Ten zapis, mówi WSA, nie jest źródłem żadnego prawa podmiotowego. W tym przypadku też przepisy zaskarżonej uchwały nie ingerują w zasadę polityki państwa w odniesieniu do niepełnosprawnych.

– Argument skarżącej, że przystanek tramwajowy zmusi ją do pokonywania codziennie trasy w łącznej odległości 940 metrów pieszo należy zakwalifikować jako twierdzenia dotyczące wyłącznie sfery faktów – interesu faktycznego, a w żadnej mierze jego interesu prawnego, legitymującego do wniesienia niniejszej skargi – tłumaczy sąd.

Stąd postanowienie o odrzucenie skargi. Orzeczenie jest nieprawomocne.

Sygnatura sprawy: III SA/Kr 1244/20