Do WSA wpłynęła skarga niepełnosprawnej kobiety na zapisy uchwałę dotyczącą Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Gminy Miejskiej Kraków z 2013 roku. Sąd wniosek odrzucił z uwagi na brak wykazania interesu prawnego skarżącej.
Mieszkanka Krakowa porusza się o kulach. Do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej – wyznaczonego w zaskarżonym dokumencie – ma w jedną stronę około 500 metrów. Według niej i jego pełnomocnika, stanowi to znaczną uciążliwość w życiu codziennym.
– Ponadto trasa ta (…) nie jest przystosowana do osób niepełnosprawnych. Na trasie występuje zjawisko osuwającej się ziemi, mogące powodować degradację objętych nim terenów i zniszczenie na ich obszarze infrastruktury sieci drogowej, kanalizacyjnej, linii telekomunikacyjnych czy elektrycznych – przekonuje prawnik.
Nie ma podstaw
Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił skargę, tłumacząc, że składająca wniosek nie wykazała interesu prawnego, który został naruszony w związku z przyjęciem uchwały.
– Interes prawny skarżącej wynika ze zmian wprowadzonych uchwalonym aktem prawa miejscowego – upierał się pełnomocnik kobiety. – Narusza on normę prawa materialnego o randze konstytucyjnej, nakazującej pomoc osobom niepełnosprawnym w przysposobieniu do komunikacji społecznej – stwierdził.
– Skarżącej bezpośrednio i znacząco ograniczono możliwość codziennego poruszania się wyznaczając uciążliwe do pokonywania odległości w celu skorzystania z transportu publicznego – odpowiedział pełnomocnik w piśmie do sądu.
Mimo tej argumentacji WSA nie zmienił zdania. Orzekający przywołując wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, tłumaczył, że „związek pomiędzy własną, indywidualną sytuacją prawną skarżącego a zaskarżoną uchwałą musi (…) powodować następstwo w postaci ograniczenia lub pozbawienia danego podmiotu konkretnych uprawnień lub nałożenia na niego obowiązków”. W tym przypadku takiego związku nie wykazano.
Co na to konstytucja?
Według WSA uchwała nie narusza również artykuł 69 Konstytucji RP, który mówi o tym, że „osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczaniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej”.
Ten zapis, mówi WSA, nie jest źródłem żadnego prawa podmiotowego. W tym przypadku też przepisy zaskarżonej uchwały nie ingerują w zasadę polityki państwa w odniesieniu do niepełnosprawnych.
– Argument skarżącej, że przystanek tramwajowy zmusi ją do pokonywania codziennie trasy w łącznej odległości 940 metrów pieszo należy zakwalifikować jako twierdzenia dotyczące wyłącznie sfery faktów – interesu faktycznego, a w żadnej mierze jego interesu prawnego, legitymującego do wniesienia niniejszej skargi – tłumaczy sąd.
Stąd postanowienie o odrzucenie skargi. Orzeczenie jest nieprawomocne.
Sygnatura sprawy: III SA/Kr 1244/20