Od 60 lat Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego otwiera swoje podwoje dla turystów

Konferencja prasowa otwierająca obchody jubileuszu fot. LoveKraków.pl
W 2024 roku Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius obchodzi 60. rocznicę otwarcia dla publiczności.

„Nie będzie to muzeum w ścisłym tego słowa znaczeniu. Będzie to żywy, bo używany gmach uniwersytecki, w którego salach wśród pamiątek przeszłości obradować młodzież i profesorowie” – taka wizja przyświecała twórcy, historykowi sztuki Karolowi Estreicherowi. To za jego sprawą 6 maja 1964 roku ekspozycję muzealną zwiedzać mogli pierwsi goście.

60-lecie istnienia Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, podsumowuje jego dyrektor dr hab. Krzysztof Stopka. – To czas wielkiego sukcesu. 1964 rok to był okres głębokiego PRL-u, zatem otwarcie muzeum, które nawiązywało do tradycji staropolskich, wręcz szlacheckich, to było wielkie wydarzenie.

Muzeum pełniło nie tylko funkcje muzealne, było także miejscem reprezentacyjnym uniwersytetu, gdzie zapraszani byli wybitni goście. Była tu podejmowana np. królowa Elżbieta II.

– W naszym muzeum odbywają się również ceremonie uniwersyteckie: promocje habilitacyjne, przyznawane są doktoraty honoris causa. Więc jest to bardzo żywa instytucja i ważna dla samego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Stąd wyrusza 1 października pochód, który zmierza do Audytorium Maximum – wymienia.

Rektor UJ, prof. Jacek Popiel zaznacza, że „nie ma takiej osoby nie tylko w Uniwersytecie, w Krakowie, w Polsce, a może na świecie”, która wyobrażałaby sobie Uniwersytet bez tego budynku [Collegium Maius – przyp. red.].

Muzeum otwiera się na różnych odbiorców. Od turystów krajowych, po zagranicznych, po młodzież ze szkół średnich i podstawowych. – Staramy się zbudować też ofertę dla studentów uniwersytetu, którzy nie mają obowiązku przyjścia do muzeum. Byłoby to nawet logistycznie trudne: studentów mamy dużo, a muzeum, jak widać nie jest specjalnie wielkie. Student może tu odczuje klimat dawnej uczelni – dodaje.

Statystyki

Statystyki odwiedzin są trudne do monitorowania, bo większość zwiedzających zatrzymuje się na dziedzińcu. – Wielką atrakcją naszego muzeum jest zegar. W gmachu muzeum rozpoczyna się też pochód profesorów, który jest obserwowany z zewnątrz. Wówczas na dziedzińcu mamy mnóstwo zwiedzających. Turystów, którzy nas odwiedzają jest ok. kilkunastu tysięcy w roku. Oczywiście mieliśmy załamanie ruchu w okresie pandemii i teraz stopniowo odbudowujemy tę frekwencję – mówi historyk.

Najcenniejsze eksponaty

Czym może pochwalić się Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego?

– Posiadamy jedno z najstarszych astrolabiów. To urządzenie, które służyło kiedyś do nawigacji, pochodzi z 1054 roku z Cordoby. W naszym muzeum jest także złoty globus – zegar. Jest to najstarszy globus, na którym zaznaczona jest Ameryka. Oczywiście odzwierciedla on jeszcze starą wiedzę geograficzną. Autor tego globusa ok. 1510 roku obok Afryki, niedaleko Madagaskaru, umieścił taką wyspę, którą opisał „Ameryka niedawno odkryta”. Mamy także trzy średniowieczne berła rektorskie, co w skali starych uniwersytetów jest czymś wyjątkowym. I bardzo wiele innych ciekawych obiektów – zaznacza prof. Stopka.

Wydarzenia w roku jubileuszowym

W ramach obchodu jubileuszu pracownicy muzeum przygotowali specjalną wystawę poświęconą twórcy muzeum, prof. Karolowi Estreicherowi. Z kolei 6 maja będzie można wziąć udział w symbolicznym zwiedzaniu instytucji. – Wiemy, że pierwsi goście w 1964 roku pojawili się tutaj o godzinie 11.00 – dodaje prof. Stopka.