Ołtarz Mariacki przyciąga jak magnes

Ołtarz Wita Stwosza przyciąga coraz więcej turystów fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Bazylikę Mariacką i najsłynniejszą jej wizytówkę – ołtarz Wita Stwosza – każdego roku odwiedza prawie pół miliona turystów. Z roku na rok ta liczba rośnie.

Turyści z różnych zakątków świata, polskie i zagraniczne delegacje. Ołtarz mariacki podziwiali już m.in. Maimunah Mohd Sharif – zastępca Sekretarza Generalnego ONZ czy delegacja rządu gruzińskiego na czele z premierem Mamuką Bakhtadzem.

– Bazylikę Mariacką, nie tylko ołtarz mariacki – chociaż jest on najsłynniejszą jej wizytówką, rocznie odwiedza około pół miliona turystów. Z roku na rok ich liczba się zwiększa, a największe natężenie występuje w okresie wakacyjnym – mówi Marta Woźniak z biura prasowego Bazyliki Mariackiej.

Prace w centrum zainteresowania

Obecnie XV-wieczne dzieło zyskuje blask – od września 2015 roku w świątyni trwają prace konserwatorskie. Jak się okazuje, turyści zamiast narzekać, że nie mogą zobaczyć ołtarza w pełnej krasie, z zainteresowaniem obserwują ich postępy.

–  Często pytają konserwatorów i pracowników obsługi ruchu turystycznego o poszczególne sceny, historię ołtarza, ale również o przebieg konserwacji. Dodatkowo na ekranie w prezbiterium wyświetlana jest prezentacja dotycząca konserwacji, przy której turyści bardzo chętnie przystają i ją oglądają – mówi Woźniak.

W ostatnim czasie sporo się działo podczas prowadzonych prac. W czerwcu 2019 ołtarz był praktycznie „rozłożony na kawałki”.

– Zdemontowaliśmy praktycznie wszystkie elementy rzeźbiarskie, snycerskie, architektoniczne w szafie głównej. Mówiąc brutalnie, ołtarz Wita Stwosza mamy rozłożony na kawałki – mówił wówczas Jarosław Adamowicz, kierownik prac badawczych i konserwatorskich.

Nie da się ukryć – trwająca właśnie konserwacja to niepowtarzalna okazja do spotkania z historią. Bazylika co kilka miesięcy prezentuje dwie odnowione kwatery. Dzięki temu, że prace są prowadzone na miejscu, odwiedzający mogą „na żywo” podejrzeć prace konserwatorów.

Przy ołtarzu nie działają wyłącznie historycy sztuki. Znalazł się również pod lupą lekarzy, którzy zbadali ukazane na figurach średniowieczne choroby.

Odkrywanie tajemnic

Dzieło Wita Stwosza co jakiś czas odsłania kolejne tajemnice. Jedną z nich, pilnie strzeżoną przez wieki, ujawniono we wrześniu 2019. Samo odkrycie określano mianem „sensacyjnego”.

W trakcie prac odsłonięto i odczytano datę 1487, znajdującą się na boku rzeźby św. Jakuba podtrzymującego zasypiającą Marię. Do tej pory na ołtarzu nie było dat, sygnatur czy inskrypcji. Otwiera to zupełnie nowe możliwości badawcze.

Od rozpoczęcia prac każdego roku odbywa się spotkanie międzynarodowych ekspertów uczestniczących w programie badawczo-konserwatorskim. Uczestniczą w nich eksperci pracujący na co dzień na uniwersytetach i w placówkach w Glasgow, Florencji, Monachium, Frankfurcie i Brukseli. Oprócz tego organizowane są cykliczne konferencje. Najbliższą z nich zaplanowano na listopad.

Zakończenie prac przy ołtarzu planowane jest na 2021 r. Ich koszt to 14 mln złotych.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto