Oszustwo na luksusowych alkoholach. Ballantine's kosztował 3,85 zł

Luksusowe alkohole kosztowały grosze fot. pixabay.com

Dwie pracownice spółki handlującej luksusowymi alkoholami sprzedawały je po zaniżonych cenach. Pracodawca stracił 206 tys. zł. I taką kwotę kobiety muszą oddać na mocy prawomocnego wyroku krakowskiego sądu.

Anna K. i Bożena M. zajmowały się w ogólnopolskiej spółce wystawianiem faktur, pracowały w jednym z jej krakowskim oddziałów. Wyszło na jaw, że między jesienią 2017, a styczniem 2018 r. zaksięgowały sprzedaż alkoholi po zaniżonych cenach. Chodziło o takie trunki jak Jack Daniel's, Finlandia, Johnnie Walker Black, Absolut Blue, Sheridan's, Grant’s Whisky i Jack Daniel's Honey. Zwykle kosztowały od 30 do 60 zł za butelkę, a panie na fakturach wykazywały ceny rzędu 3,85 zł do 7,6 zł za sztukę.

Weszły w porozumienie z jednym z klientów i na jego firmę w centrum Krakowa, za jego zgodą kupowały alkohol i wystawiały stosowne faktury za tak nabyty towar. Mężczyzna zeznał, że alkohol do niego nie docierał. Gdzie więc trafiał? Na to pytanie nie uzyskano odpowiedzi. Ustalono, że jedna z palet z trunkami została dostarczona pod adres oskarżonej Anny K. Gdzie się podziała reszta? To zagadka.

Poszczególne faktury dotyczyły dużych partii alkoholu, to było zwykle po kilkaset butelek. Firma na takiej transakcji traciła jednorazowo 25-40 tys. zł.

Prokurator, a potem krakowski sąd nie zajmowały się tym, kto faktycznie miał korzyści z tego procederu, ale tym, kto na tym stracił. Dlatego panie oskarżono o dokonanie oszustwa na szkodę pracodawcy.

Wyszło na jaw, że przez kilka miesięcy wykorzystywały lukę w systemie informatycznym i korzystały ze starych, datowanych na 2015 r. tzw. indeksów cen oferowanych alkoholi. Były tam choćby dane dotyczące nieistniejących promocji. Takie indeksy, jako nieaktualne powinny być usuwane z systemu, ale nie były.

Dlatego panie skorzystały z okazji, nabijały nieaktualną cenę, a potem ręcznie ją jeszcze obniżały. Teraz solidarnie muszą oddać swojej firmie ponad 200 tys. zł, dostały też wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze